
MANIAK PISZE WSTĘP Umiarkowany sukces w Polsce, ale niebywały sukces poza jej granicami. Cichy, zrównoważony i spokojny, a jednocześnie wywołujący zagorzałe, zaognione dyskusje. Niezwykle skromny, lecz obsypany nagrodami. Niby osadzony w konkretnych realiach, a jednak o dość uniwersalnej wymowie. „Ida” to film, który trafnie zdają się charakteryzować takie właśnie paradoksy. Obraz Pawła Pawlikowskiego ("Ostatnie wyjście”, „Kobieta z piątej dzielnicy”), choć początkowo nie wywołał w kraju rozgłosu, to za sprawą licznych wyróżnień w świecie filmowym, jest od jakiegoś czasu na ustach większości Polaków, a zdobyty przez twórców Oscar jeszcze bardziej wzmożył dyskusje. Jaka tak naprawdę jest „Ida”? O czym ten film opowiada, jak został zrealizowany i czy to prostu dobra produkcja, którą warto zobaczyć?