Oscary już dziś o północy, a więc tradycyjnie czas na moją coroczną zabawę, w której staram się zgadnąć, kto wygra, powiedzieć, na kogo sam bym zagłosował i ponarzekać na to, kto w oscarowej stawce się nie znalazł. Kolejne kategorie będą omawiać zgodnie z kolejnością ich ogłaszania, a zatem zaczynamy od aktora w roli drugoplanowej, a kończymy na najlepszym filmie. Gotowi?