MANIAK ZACZYNA Jak już pewnie wiecie, na serial „Penny Dreadful” czekałem z bardzo wielu powodów, niemal od początku ogłoszenia prac nad nim. Przyznam, że największym wabikiem było nazwisko Evy Green, jednej z moich ulubionych aktorek, ale oczywiście dużą rolę odegrał też sam zarys fabuły, który wydał mi się niezmiernie ciekawy i oryginalny. Przyszło co do czego i, rzeczywiście, serial okazał się produkcją głęboką, niesamowicie przyjemną i bardzo inteligentną. Nic więc dziwnego, że na ostatni odcinek sezonu czekałem z zapartym tchem. Niezmiernie polubiłem poszczególnych bohaterów, oczekiwałem więc wciągającej, pomysłowo zrealizowanej historii doprowadzającej ich losy do jakiegoś przełomowego momentu. A co takiego dostałem?
Posty
MANIAK NA POCZĄTEK Ten tydzień wręcz obfitował w popkulturowe nowinki (w związku z czym podsumowanie nieco opóźnione), a to za sprawą święta wszystkich maniaków, czyli odbywającego się co rok San Diego Comic-Con. Na największej i najbardziej znanej tego typu imprezie w Stanach Zjednoczonych odbyło się mnóstwo paneli nie tylko poświęconych komiksom (jak nazwa wydarzenia zobowiązuje), ale też filmom i serialom. W tym roku nie zabrakło naprawdę gorących wieści, a w dzisiejszym podsumowaniu najważniejsze z nich (chociaż nie tylko). FILMY SDCC: „Batman v Superman: Dawn of Justice” Zack Snyder i Warner Bros skutecznie budują atmosferę, zdradzając malutkie szczególiki kontynuacji „Człowieka ze Stali”. Choć do premiery filmu jeszcze prawie dwa lata, reżyser, wraz z wcielającymi się w główne role: Gal Gadot, Benem Affle
MANIAK TYTUŁEM WSTĘPU Rubryka „Maniak marudzi” na jakiś czas tkwiła w zawieszeniu , ale jeśli za długo się nie narzeka, to później w środku się zbiera i trzeba gdzieś dać temu upust. A nazbierało się jakiś czas temu całkiem sporo. Panią Joannę Bator być może część z Was kojarzy, jako zdobywczynię nagrody Nike za powieść „Ciemno, prawie noc”. To także autorka, która ma pewien specyficzny związek z Japonią i napisała o tym kraju dwie książki: „Japoński wachlarz”, który, choć popularny, to ze względu na brak japonistycznego wykształcenia autorki, jest mało wartościowy, oraz ostatnio „Rekin z parku Yoyogi”. Przy okazji promocji tej drugiej, autorka jakiś czas temu pojawiła się w programie „Xięgarnia”, emitowanym na TVN24, w którym podzieliła się swoimi spostrzeżeniami , dotyczącymi japońskiej kultury popularnej. I nie bez powodu użyłem tu kursywy.
MANIAK SŁOWEM WSTĘPU Mój dwutygodniowy pobyt w Kraju Wschodzącego Słońca dobiegł niestety końca i kilka dni temu wróciłem już do Polski. Przywiozłem jednak sporo wspomnień, kilka pamiątek oraz mnóstwo wrażeń. Oczywiście pamiętam, że obiecałem Wam swoją relację z podróży, więc czas dziś na jej pierwszą część. Muszę powiedzieć, że ze swojego wolnego czasu w Japonii korzystałem maksymalnie, odwiedzając mnóstwo ciekawych miejsc i poszukując coraz to nowych wrażeń. W efekcie jestem naprawdę zachwycony i usatysfakcjonowany (choć kilka rzeczy mi doskwiera, ale to raczej szczególiki). Jednak od początku. Oto jak przebiegała moja podróż.
FILMY Ben Whishaw Paddingtonem Po tym, jak Colin Firth odszedł z filmu „Paddington” (podobno jego głos nie pasował do tytułowej postaci), którego twórcy na nowo opowiedzą historię słynnego brytyjskiego misia, trzeba było znaleźć zastępstwo. Znaleziono i to nie byle jakie, bowiem w Paddingtona wcieli się nie kto inny, a Ben Whishaw („Atlas Chmur”, „Pachnidło”, „Skyfall”). Wydaje się, że jego ciepła barwa głosu będzie doskonale pasować do bohatera. I choć film traktuje książki, z których czerpie, dość swobodnie, a twórcy stawiają na tani, slapstickowy humor (a przynajmniej tak wynika ze zwiastunów), to chętnie chociaż posłucham sympatycznego misia. W wersji z napisami, oczywiście. Kogo jak kogo, ale Bena nie dubbingujemy i już.
FILMY Wiadomo, kto napisze nowe „Power Rangers” Jakiś czas temu pisałem, że Wojownicy Mocy, czyli „Power Rangers” wkroczą wkrótce do kin, a szykowany film wyprodukują wspólnie Saban i Lionsgate. Teraz o projekcie opartym na kiczowatym acz przyjemnym w dzieciństwie serialu wiadomo trochę więcej. Scenariusz kinowych „Power Rangers” napiszą Ashley Miller i Zack Stentz. Duet ma na koncie między innymi odcinki „Andromedy” i „Fringe”, pierwszego „Thora” oraz dobrze przyjęty film „X-Men: Pierwsza Klasa”. Nie są to scenarzyści cudowni, ale znają się na rzeczy i mają na koncie solidne dokonania. Przy „Power Rangers” wspomoże ich jeszcze Roberto Orci, współtwórca „Sleepy Hollow” czy też jeden z autorów scenariuszy do najnowszych „Star Treków”. Wzbogaci fabułę o swoje pomysły, które później w szaty scenariusza filmowego ubiorą wspomniani Miller
MANIAK WE WSTĘPIE Wiecie jakie horrory budzą we mnie największy strach? Jakie nie dają mi spokoju przez dłuższy czas, zwłaszcza przed snem? Horrory o opętaniach przez demony. Staram się takich filmów unikać jak mogę, żeby nie nabawić się koszmarów czy innych zwidów i paranoi. No dobrze, a co oglądałem kilka dni temu przed snem? Przedostatni odcinek pierwszego sezonu „Penny Dreadful”. I nie byłoby to wcale takie dziwne, gdyby motywem przewodnim tej odsłony serialu nie były właśnie opętania i wszystko, co z nimi związane. I to pokazane tak strasznie, jak tylko się da. Zasypia trudno mi się do dziś, w obawie czy aby jakiś demon się na mnie nie czai, więc żeby to wszystko z siebie wyrzucić, chyba pora napisać recenzję. Może strach mnie opuści?
FILMY Kilka informacji o „Batman v Superman: Dawn of Justice” Zack Snyder, reżyser „Batman v Superman: Dawn of Justice”, podzielił się z dziennikarzami USA Today nowymi informacjami o filmie. W obrazie, oprócz Supermana i Batmana, pojawią się także m.in. Wonder Woman i Cyborg, dzięki czemu, zdaniem Snydera, uda się stworzyć dzieło bardziej intensywne i o większym rozmachu niż „Człowiek ze stali”. To także krok, przybliżający nas do szykowanej na 2018 rok „Justice League”. Kręcenie takiego filmu to dla zadeklarowanego miłośnika komiksów jak Snyder prawdziwa frajda. „Nie powiem, że nie bawię się świetnie.” mówi reżyser. „Człowiek ze stali” opowiadał o tym, jak Superman próbuje odnaleźć swoje miejsce na świecie zarówno jako bohater, jak i zwykły człowiek, a ostatecznie ratuje miasto Metropolis od zagłady. W „Dawn of Justice” zobaczymy ko