MANIAK KLECI WSTĘP
Ciężko skutecznie zaskoczyć |
Bywa, że twórcy przekombinują i widz zamiast zachwycić się niespodziewanym obrotem sytuacji, zastanawia się, co to miało wszystko znaczyć. Bywa też, że posuną się do prowokacji, która jedynie na chwilę zwróci uwagę widza. Mogą wreszcie posłużyć się techniką tzw. wędzonego śledzia (wybaczcie to dosłowne tłumaczenie - wydaje się takie urocze), czyli red herringiem i nieustannie zbijać widza z tropu, by w końcu wyciągnąć zupełnie nie robiącego wrażenia asa z rękawa.
Są jednak tacy twórcy, którzy mimo wszystko zaskoczyć potrafią. I to bez przekraczania granic czy zbytniego zakręcania historii. Przychodzi im to naturalnie. Tak jest w czwartym odcinku trzeciego sezonu "Person of Interest".
MANIAK O SCENARIUSZU
Odcinek opowiada historię pani prokurator |
Odcinek opowiada historię pani prokurator, niejakiej Vanessy Watkins, która zostaje oskarżona o zamordowanie męża. Ponieważ maszyna dostarczyła numer kobiety, w ślad za nią ruszają Reese, Finch i Shaw.
W ślad za nią ruszają Reese i spółka |
Trochę cierpi na tym wszystkim główna fabuła serialu, która w tym odcinku zostaje jedynie zasygnalizowana. Na szczęście wątek przewodni "Reasonable Doubt" jest na tyle fascynujący, że da się to niedociągnięcie wybaczyć.
Można oczywiście liczyć na znakomite, błyskotliwe dialogi, przyprawione odrobiną humoru oraz genialne jednolinijkowce Fincha i Reese'a, które urozmaicają serial. To zdecydowanie jedna z najlepiej napisanych pozycji, nadawanych obecnie w amerykańskich stacjach.
MANIAK O REŻYSERII
Scenarzystce kroku dotrzymuje reżyser, Stephen Williams ("Zagubieni", "Touch"). Kolejne sceny realizuje w taki sposób, by nieustannie trzymały w napięciu, a poprzez swoje rozwiązania sprawia, że widz do końca nie jest świadom, jakie są cele tytułowej osoby podejrzanej. Nie ma też problemów z bardziej widowiskowymi scenami, które przygotowuje bez zająknięcia.
MANIAK O AKTORACH
Emerson nadaje swej postaci nutkę autoironii |
Michael Emerson, który już w "Zagubionych" pokazał, jak wielki ma talent, doskonale odgrywa genialnego Fincha, nadając postaci nutkę sarkazmu i autoironii. Taka koncepcja sprawdza się idealnie.
Znakomita jest Sarah Shahi jako bezkompromisowa i niemająca żadnych zahamowań Shaw. Shahi czuje swą postać i jest w roli bardzo przekonująca.
Trochę mniej jest w odcinku Taraji Henson, wcielającej się w policjantkę Carter, ale w każdej scenie, w której się pokazuje jest zachwycająca.
Nieźle spisuje się Kathleen Rose Perkins ("Dopóki śmierć nas nie rozłączy", "Odcinki"), która gościnnie pojawia się w roli Vanessy Watkins. Aktorce udaje się utrzymać widza w niepewności i zmylić go do ostatniej chwili.
MANIAK O TECHNIKALIACH
Technicznie, nie można nic "Reasonable Doubt" zarzucić. Zdjęcia zrealizowano naprawdę ładnie, a poszczególne sceny połączono ze sobą w sposób płynny i dynamiczny. Na pochwałę nadal zasługuje bardzo oryginalna oprawa. Spisali się także treserzy psa, z którym aktorzy dzielą ekran. Wszystko spina muzyka - słucha się jej z prawdziwą przyjemnością.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.