Maniak podsumowuje tydzień #37

MA­NIAK SŁO­WEM WSTĘPU


Na po­czą­tek kil­ka słów o tym, co bę­dzie dzia­ło się na blo­gu w roz­po­czy­na­ją­cym się ju­tro (za kil­ka mi­nut) kwiet­niu. Od kil­ku lat, wła­śnie w kwiet­niu, fani Jos­sa Whe­do­na or­ga­ni­zu­ją na fa­ce­bo­oku wy­da­rze­nie o na­zwie „Whe­don Month”. Za­ba­wa po­le­ga głów­nie na zmia­nie swych awa­ta­rów na ta­kie, któ­re przed­sta­wia­ją jed­ną (lub wię­cej) z whe­do­no­wych po­sta­ci, ale urzą­dza­ne są też ma­ra­to­ny, two­rzo­ne li­sty ulu­bio­nych po­sta­ci czy chwil z fil­mów itd.
Po­nie­waż ba­wię się w to nie­mal od po­cząt­ku, po­my­śla­łem, że war­to w „Mie­siąc Whe­do­na” włą­czyć tak­że „Prze­my­śle­nia ma­nia­ka”. Co to bę­dzie w prak­ty­ce ozna­czać? Poza stan­dar­do­wy­mi re­cen­zja­mi „Ma­rve­l’s Agents of S.H.I­.E­.L.D.” oraz dzie­sią­te­go se­zo­nu „Buf­fy” po­ja­wiać się bę­dą tu tak­że tek­sty po­świę­co­ne twór­czo­ści Whe­do­na i te­ma­tom z nią zwią­za­nym (w ru­bry­ce „Ma­niak in­a­cze­j”). Po­nad­to, każ­da kwiet­nio­wa od­sło­na „Ma­niak po­le­ca” bę­dzie po­świę­co­na ja­kiejś whe­do­no­wej pro­duk­cji.
Oczy­wi­ście za­chę­cam do włą­cze­nia się do za­ba­wy i przy­stą­pie­nia do „Mie­sią­ca Whe­do­na” na fa­ce­bo­oku czy blo­gach.
A te­raz ze­szło­ty­go­dnio­we no­wi­ny. Bę­dzie mnó­stwo zwia­stu­nów!

FIL­MY


Spi­n-off „Pot­te­ra” try­lo­gią


W ar­ty­ku­le New York Ti­me­sa o Ke­vi­nie Tsu­ji­ha­rze, obec­nym dy­rek­to­rem ge­ne­ral­nym War­ner Bros, wy­ja­wio­no, że szy­ko­wa­ny spi­n-off „Harry’ego Pot­te­ra”, za­in­spi­ro­wa­ny książ­ką „Fan­ta­stycz­ne zwie­rzę­ta i jak je zna­leźć”, bę­dzie se­rią trzech, du­żych fil­mów. Fil­my bę­dą dzia­ły się w tym sa­mym świe­cie, co „Har­ry Pot­ter”, a ich ak­cja zo­sta­nie osa­dzo­na 70 lat wcze­śniej i sku­pi się na ma­gi­zo­olo­gu, New­cie Sca­man­de­rze. Row­ling jest au­tor­ką sce­na­riu­sza. Cze­kam nie­cier­pli­wie i mam na­dzie­ję, że szy­ko­wa­na try­lo­gia nie oka­że się tyl­ko od­ci­na­niem ku­po­nów.

Za­po­wiedź „Her­cu­le­sa”


Uka­za­ła się pierw­sza za­po­wiedź fil­mu „Her­cu­les”, opar­te­go na mi­ni­se­rii ko­mik­so­wej „Her­cu­les: Thrac­ian Wars” („Her­ku­les: Woj­ny trac­kie­”). Ty­tu­ło­wą ro­lę za­gra w nim Dway­ne „The Rock” John­son.



Za­po­wia­da się nie­złe, roz­ryw­ko­we wi­do­wi­sko.

Ja­poń­ski zwia­stun „Cza­row­ni­cy”


Opu­bli­ko­wano ja­poń­ski zwia­stun fil­mu „Cza­row­ni­ca”, w któ­rym po­ka­za­no nowe sce­ny z fil­mu.


Wy­glą­da na to że twór­cy dość czę­sto bę­dą od­wo­ły­wać się do ory­gi­na­łu, ale też skłon­ni są do kil­ku zmian. Tak czy siak, cze­kam, a ja­poń­skie ha­sło re­kla­mo­we: „Za­ka­za­na ta­jem­ni­ca Di­sneya wresz­cie wyj­dzie na świa­tło dzien­ne” jesz­cze bar­dziej za­chę­ca mnie do se­an­su.

Pierw­sza za­po­wiedź „Wo­jow­ni­czych żół­wi nin­ja”


Wy­szła tak­że pierw­sza za­po­wiedź „Wo­jow­ni­czych żół­wi nin­ja” od Mi­cha­ela Baya.



Wpro­wa­dzo­no kil­ka zmian do ka­no­nu, z któ­rych wy­ni­ka, że Shre­der i oj­ciec April O’Ne­al mie­li swój udział w po­wsta­niu żół­wi. Na ra­zie nie wiem, jak się do nich usto­sun­ko­wać. Sama za­po­wiedź zwia­stu­je ty­po­wą, (zbyt) efek­ciar­ską pro­duk­cję Baya, ale po­cze­ka­my, zo­ba­czy­my.

Dru­gi zwia­stun fil­mu „Ju­pi­ter: In­tro­ni­za­cja”


Na film „Ju­pi­ter: In­tro­ni­za­cja”, czy­li spa­ce ope­rę od bra­ci Wa­chow­skich, cze­kam bar­dzo moc­no, bo ma du­żą szan­sę zo­stać hi­tem.


Ko­lej­ny zwia­stun po­ka­zu­je, że jest cze­go wy­glą­dać!

Zwia­stun „Na skra­ju ju­tra””


Za To­mem Cru­ise­’em nie prze­pa­dam, ale ad­ap­ta­cja ja­poń­skiej po­wie­ści Sa­ku­ra­za­ki Hi­ro­shie­go (桜坂洋) oraz Abe­go Yoshi­to­shie­go (安倍吉俊) „All you need is kill” z udzia­łem te­go ak­to­ra za­po­wia­da się cał­kiem, cał­kiem. Sami zo­bacz­cie:



Po­wieść, a wła­ści­wie li­ght no­vel (czy­li spe­cy­ficz­ny dla Ja­po­nii ga­tu­nek krót­kiej po­wie­ści do 50000 słów) opo­wia­da­ła hi­sto­rię Ki­riyi Ke­ijie­go (キリヤ・ケイジ), któ­ry gi­nie w woj­nie z ta­jem­ni­czy­mi stwo­ra­mi o na­zwie „Mi­mics”. Tuż po swej śmier­ci bu­dzi się dzień przed bi­twą i na nowo prze­ży­wa wszyst­ko to co do­pro­wa­dzi­ło go do tra­gicz­ne­go koń­ca, pró­bu­jąc za­po­biec swe­mu prze­zna­cze­niu.
Film nie obył się bez kil­ku zmian w sto­sun­ku do pier­wo­wzo­ru (zmie­nio­no m.in. na­zwi­sko głów­ne­go bo­ha­te­ra na Wil­lia­ma Ca­ge­’a), ale głów­ne za­ło­że­nia po­zo­sta­ją te same. Brzmi to i wy­glą­da bar­dzo in­try­gu­ją­co.

SE­RIA­LE


Ko­lej­ne zdję­cia z „Go­tham”


Uka­za­ły się ko­lej­ne zdję­cia, przed­sta­wia­ja­ce bo­ha­te­rów se­ria­lu „Go­tham”. Wi­dzi­my na nich Pin­gwi­na oraz Jame­sa Gor­do­na, czy­li głów­ne­go bo­ha­te­ra.

(klik­nij, aby po­więk­szyć)
(klik­nij, aby po­więk­szyć)

Py­ta­nie za­sad­ni­cze brzmi: gdzie wąs Gor­do­na? Mó­wić jed­nak po­waż­nie, to po­sta­ci wy­glą­da­ją do­brze i przy­naj­mniej pod wzglę­dem wi­zu­al­nym „Go­tham” za­po­wia­da się obie­cu­ją­co.

KO­MIK­SY


IDW o Jac­ku Bau­erze


Za­nim „24 go­dzi­ny” z Kie­fe­rem Su­ther­lan­dem wró­cą na ekra­ny te­le­wi­zo­rów, IDW wyda se­rię ko­mik­so­wą, któ­ra opo­wie o tym, co dzia­ło się z Jac­kiem Bau­erem mię­dzy fi­na­łem ostat­niej se­rii a szy­ko­wa­nym „Li­ve Ano­ther Day”. Pro­mo­cja ru­sza więc peł­ną pa­rą — oby stał za nią uda­ny pro­dukt — i mowa tu za­rów­no o se­ria­lu, jak i ko­mik­sie.

„Te­en Ti­tans: Earth One”


Ko­lej­nym ty­tu­łe­am, któ­ry uka­że się w ra­mach se­rii „E­arth One”, w któ­rej na nowo opo­wia­da­ne są hi­sto­rie bo­ha­te­rów DC, osa­dzo­ne na Zie­mi­-1, świe­cie bliż­szym współ­cze­sny­ym re­aliom, bę­dzie „Te­en Ti­tans” od Jef­fa Le­mi­re­’a („Swe­et To­oth”, „A­ni­mal Ma­n”) oraz Ter­ry­’e­go Do­dso­na („Won­der Wo­man"). Po­wieść gra­ficz­na sku­pi się na ta­kich po­sta­ciach jak: Vic­tor Sto­ne, Tara Mar­kov, Joey Wil­son, i Gar Lo­gan, któ­rzy:
ni­gdy nie czu­li się zwy­kły­mi dzie­cia­ka­mi… ale nie mie­li po­ję­cia, jak bar­dzo mie­li ra­cję. Ich sie­lan­ko­we ży­cie w sta­nie Ore­gon skry­wa ta­jem­ni­cę, któ­ra spro­wa­dzi na nich za­bój­ców, sza­ma­nów i isto­ty po­za­ziem­skie, co zmu­si ich do za­war­cia so­ju­szu, mo­gą­ce&sh;go za­trząść fi­la­ra­mi zie­mi!
Ma to być zu­peł­ne nowe spoj­rze­nie na gru­pę, w któ­rej nie znaj­dą się żad­ni po­moc­ni­cy du­żych su­per­bo­ha­te­rów (k­tó­rzy po pro­stu jesz­cze w tym świe­cie nie ist­nie­ją). Za­po­wia­da się nie­źle, a z ta­kim sce­na­rzy­stą, z pew­no­ścią szy­ku­je się hit.

GRY


Zwia­stun „Drau­gen”


Wresz­cie uka­zał się zwia­stun two­rzo­nej przez stu­dio Red Thre­ad Ga­mes (któ­re od­po­wia­dać bę­dzie tak­że za kon­ty­nu­ację zna­ko­mi­te­go „Dre­am­fal­la”) gry „Drau­gen”


Kli­mat jest nie­sa­mo­wi­ty — tego się spo­dzie­wa­łem. „Am­ne­sii” i „Slen­de­ro­wi”, szy­ku­je się god­ny kon­ku­rent.

Komentarze