Maniak podsumowuje tydzień #70

FILMY


Hollywood Film Awards


14 listopada odbyło się osiemnaste rozdanie nagród Hollywood Film Awards. Gala była o tyle ważna, że po raz pierwszy wyemitowano ją w telewizji.
Na sam początek lista zwycięzców:
  • Nagroda dla aktora drugoplanowego: Robert Duval za rolę w filmie „Sędzia”
  • Nagroda za przełomowy występu aktorki: Shailene Woodley za rolę w filmie „Gwiazd naszych wina”
  • Nagroda dla aktorki drugoplanowej: Keira Knightley za rolę w filmie „Gra tajemnic”
  • Nagroda za przełomową reżyserię: Jean-Marc Vallée za film „Dzika droga”
  • Nagroda dla najlepszego operatora: Emmanuel Lubezki za film „Birdman”
  • Nagroda dla najlepszego kompozytora: Alexandre Desplat za film „Gra tajemnic”
  • Nagroda dla najlepszego montażysty: Jay Cassidy i Dody Dorn za film „Furia”
  • Nagroda za przełomowy występ aktora: Eddie Redmayne za rolę w filmie „Teoria wszystkiego”
  • Nagroda dla najlepszego scenarzysty: Gillian Flynn za film „Zaginiona dziewczyna”
  • Nagroda za najlepszą piosenkę: Janelle Monáe za piosenkę „What Is Love”
  • Nagroda dla najlepszego reżysera: Morten Tyldum za film „Gra tajemnic”
  • Nagroda za najlepsze efekty specjalne: Scott Farrar za film ’Transformers: Wiek zagłady”
  • Nagroda za najlepszy dźwięk: Ren Klyce za film „Zaginiona dziewczyna”
  • Nagroda dla najlepszej obsady: „Foxcatcher"(Steve Carrell, Channing Tatum)
  • Nagroda dla nowego hollywoodzkiego aktora: Jack O’Connell
  • Nagroda za najlepszy film komediowy: Chris Rock za film „Top Five”
  • Nagroda za najlepszy film animowany: „Jak wytresować smoka 2”, w imieniu ekipy i obsady nagrodę przyjął Gerard Butler
  • Nagroda za całokształt kariery:  ichael Keaton
  • Nagroda dla najlepszej aktorki: Julliane Moore za rolę w filmie „Still Alice”
  • Nagroda za najlepszy film dokumentalny: Mike Myers za film „Supermensch: The Legend of Shep Gordon”
  • Nagroda za najlepszą scenografię: Dylan Cole i Gary Freeman za film „Czarownica”
  • Nagroda za najlepsze kostiumy: Milena Canonero za film „Grand Budapest Hotel”
  • Nagroda za najlepsze charakteryzacyjne efekty specjalne: David White za film „Strażnicy Galaktyki”
  • Nagroda za najlepszą charakteryzację: Elizabeth Yianni-Georgiou za film „Strażnicy Galaktyki”
  • Nagroda za najlepszy hit kinowy: „Strażnicy Galaktyki”, w imieniu ekipy i obsady nagrodę przyjęli Chris Pratt oraz James Gunn
  • Nagroda dla najlepszego aktora: Benedict Cumberbatch za rolę w filmie „Gra tajemnic”
  • Nagroda za najlepszy film: „Zaginiona dziewczyna”, w imieniu ekipy i obsady nagrodę przyjął Ben Affleck
    A teraz o samej gali. Prowadząca Queen Latifah poradziła sobie całkiem nieźle — swój sympatyczny sposób bycia dość dobrze połączyła z dozą złośliwości i nawet niezłymi żartami. Problem polegał jednak na tym, że ceremonia była przygotowana bardzo na siłę. Co krok przypominano widzom o jej wielkiej wadze i tym, że po raz pierwszy jest emitowana w telewizji. Odebrałem to trochę jako nieudolną próbę zdetronizowania Złotych Globów jako takiego wielkiego poprzednika Oscarów.
    Nie przekonuje też sama formuła. Nie ma tu nominacji, jak w większości tego typu imprez, w związku z czym ulatuje całe napięcie związane z rywalizacją różnych tytułów i kibicowaniem faworytom (choć sam dobór zwycięzców jest ciekawy, a miejscami kontrowersyjny — ciekawe, co się powtórzy na Oscarach). W dodatku dość niejasne są reguły przyznawania nagród. Nie bardzo podobało mi się też zdawkowe potraktowanie nagród technicznych, które zostały wręczone wcześniej i wspomniane tylko mimochodem.
    Na plus można zaliczyć na pewno większość przemówień, zarówno wręczających, jak i nagrodzonych, choć i tu nie obyło się bez kilku mniej lub bardziej żenujących wpadek (Johnny Depp — o tobie mowa).
    Jak to się mówi — pierwsze koty za płoty, może za rok będzie lepiej. W każdym razie póki co sensu nie widzę.

    „Biały Kieł” znów pod lupą filmowców


    Studio Disneya chce zabrać się za ekranizację powieści Jacka Londona pt. „Biały Kieł”. Scenariusz ma napisać Jose Rivera, natomiast reżyserem zostanie debiutujący na tym stanowisku Lance Acord — operator filmowy, współpracownik Spike’a Jonze’a.
    To nie będzie pierwszy raz, kiedy Disney zabiera się za „Białego Kła” — już w 1991 roku powstała jedna z filmowych wersji tej opowieści, w której główną rolę zagrał Ethan Hawke (a wcześniej były też adaptacje włoskie i rosyjskie). Nie był to jednak obraz szczególnie wierny pierwowzorowi.
    Jakie podejście zastosują Acord i Rivera — tego nie wiadomo. Mam jednak nadzieję, że otrzymamy ciekawą, emocjonującą, kinową opowieść.


    Premiery kolejnych animacji Disneya


    Ogłoszono daty premier kolejnych po „Wielkiej szóstce” pełnometrażowych animacji od Walt Disney Animation Studios. I tak „Zootopia”, która opowie o społeczności zantropomorfizowanych zwierząt wejdzie do kin w USA 4 marca 2016 roku, natomiast nawiązująca do polinezyjskiej mitologii „Moana” ukaże się kilka miesięcy później, 23 listopada 2016 roku. Oznacza to jedno — w przyszłym roku nie dostaniemy żadnego filmu od głównego studia Disneya. Ale za to dwoma obrazami uraczy nas Pixar — coś za coś.


    „Strange Magic” od Lucasfilm


    Nowy epizod „Gwiezdnych Wojen” wcale nie będzie pierwszym filmem studia Lucasfilm, który ukaże się pod szyldem wytwórni Disneya. Wcześniej wyjdzie „Strange Magic” — animowany musical wyreżyserowany przez Gary’ego Rydstorma — dźwiękowca, dla którego będzie to reżyserski debiut w filmie pełnometrażowym. Scenariusz animacji powstał w oparciu o pomysły George’a Lucasa, które ten zaczerpnął z kolei ze „Snu nocy letniej” Szekspira. Film będzie dystrybuowany przez należące do Disneya Touchstone Pictures.
    Brzmi bardzo ciekawie i oby takie też było!


    Universal bierze „The Visit” Shyamalana


    M. Night Shyamalan, ulubione dziecko do bicia dla krytyków filmowych, wziął oddech od kina wysokobudżetowego i po cichu nakręcił film pt. „The Visit”, do dystrybucji którego prawa wykupiła wytwórnia Universal. Obraz, który ukaże się w USA 11 września 2015 (ryzykowna data), ma być zbliżony stylistyką do pierwszych dokonań Shyamalana i opowie historię rodzeństwa wysłanego na tydzień na odległą farmę dziadków w Pensylwanii. Wkrótce dzieci odkryją przeraźliwy sekret, a szanse na ich powrót do domu z dnia na dzień będą odtąd malały.
    Ja Shyamalana mimo wszystko bardzo lubię, więc „The Visit” brzmi dla mnie szalenie intrygująco. Ciekawe, jak wyjdzie.

    Źródło: deadline.com

    GRY


    Szczegóły growej „Gry o tron”


    Ujawniono pierwsze szczegóły gry komputerowej na podstawie serialu „Gra o Tron” oraz książek z sagi „Pieśń Lodu i Ognia”, którą przygotowuje Telltale Games. Fabuła skupi się na członkach rodu Forresterów (ale nie tych z „Mody na Sukces”) — czyli takego, o którym tak naprawdę wiadomo bardzo mało zarówno z książek, jak i z filmów. W grze pokierujemy aż pięcioma postaciami (działania każdego z nich będą miały wpływ na sytuację kolejnych), a akcja będzie toczyć się pomiędzy trzecim a piątym sezonem serialu. Nadal nieznana jest jednak data premiery.
    Nie należę do fanów książek i serialu o Westeros, ale po grę tak czy siak sięgnę, ponieważ bardzo lubię produkcje Telltale. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    Źródło: ign.com

    Komentarze