Posty

Maniak inaczej #110: 2020: Popkulturowy pamiętnik. Część 12: Grudzień

Obraz
Witajcie w ostatniej, grudniowej części mojego popkulturowego pamiętniczka z 2020 roku. Ta będzie zdecydowanie skromniejsza niż poprzednia, ale nie zabraknie w niej pozycji godnych uwagi.

Maniak ocenia #304: Mroczne materie S01E01

Obraz
Jako wielki fan książek Philipa Pullmana, czekałem z ogromną niecierpliwością na kolejne podejście filmowców do jego trylogii Mroczne materie . Nie ukrywam, że to chyba jedne z najważniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem. Ta fantastyczna historia o dojrzewaniu, przestroga przed dogmatyzmem i krytyka zinstytucjonalizowanej religii (choć nie religii jako takiej) skąpana w sosie fantasy (i nieco science-fiction) od dawna zasługuje moim zdaniem na porządną ekranizację. Choć filmowy Złoty kompas z 2007 roku wiele rzeczy zrobił dobrze, to jednak brakowało w nim odwagi książkowego pierwowzoru. Trzeba było czekać aż 12 lat, by BBC we współpracy z HBO w końcu zdedcydowało się na produkcję serialu. I to bardzo dobra decyzja, bo choć budżetowo serialowe Mroczne materie raczej nie dorównają hollywoodzkim superprodukcjom, to jednak medium to umożliwi pełniejsze odtworzenie książkowej fabuły. Oczywiście jest to projekt, który z filmowym  Złotym kompasem ma raczej mało wspólne...

Maniak podsumowuje dzień #160

Obraz
MANIAK NA POCZĄTEK Po preview night  czas na Comic-Con z prawdziwego zdarzenia. Dziś będzie o panelach Terminatora , bardzo oczekiwanych przeze mnie Mrocznych materii , nowinki komiksowe i wiele innych wieści, nie tylko z konwentu.

Maniak inaczej #57: "500 notek i najpóźniejsze podsumowanie roku w historii"

Obraz
MANIAK W ROZPOCZĘCIU W tym roku biję rekordy i jestem blogerem, który pisze swoje popkulturowe podsumowanie ubiegłego roku najpóźniej. Powodów jest kilka. Pierwszym jest oczywiście moje lenistwo: jak zwykle nie zabrałem się za przygotowania odpowiednio wcześnie, a tekstu do napisania było co niemiara. Drugi powód jest z kolei typowy dla maniaków takich jak ja. Pomyślałem bowiem, że takie podsumowanie byłoby idealną pięćsetną notką. By dotrzeć do takiej liczby tekstów musiałem popełnić w styczniu zaledwie kilka wpisów. Proces jednak — oczywiście — nieco przeciągnął się w czasie (tak, że mamy już marzec). Ale hej, w końcu Oscary — jakby nie patrzeć nagrody w jakiś tam sposób podsumowujące ubiegły rok — przyznano niecały tydzień temu, prawda (każde usprawiedliwienie jest dobre)? Ale do rzeczy. 2015 był dobrym rokiem, jeśli chodzi o popkulturowe doświadczenia, ale troszkę słabszym, jeśli chodzi o moją blogową produktywność. Tak czy...

Maniak podsumowuje tydzień #114-119

Obraz
MANIAK NA POCZĄTEK O rany, minął już ponad miesiąc od ostatniego podsumowania tygodnia! Najwyższa pora wziąć w garść i naskrobać kolejne. A potem już być punktualnym, co tydzień (taaa...). Dzisiejsze podsumowanie będzie oczywiście pokrywać aż sześć tygodni, a ponadto znajdzie się w nim kilka małych zmian. Do dotychczasowych kategorii będzie od teraz dochodził mały wstęp, w którym przypomnę, co takiego napisałem; pokażę, co chętnie czytaliście i przyjrzę się niektórym zapytaniom, wpisywanym do google, które później na "Przemyślenia maniaka" odesłały. Dziś dodatkowo zapowiem kolejny miesiąc tematyczny. Listopad będzie się skupiał na serialu "Penny Dreadful". Obiecałem recenzje wszystkich odcinków drugiego sezonu i właśnie w listopadzie zamierzam się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat serialu. Poza recenzjami mogą pojawić się jeszcze jakieś dodatkowe teksty powiązane tematycznie z "Penny Dreadful", ale jakie to będą teksty dokładnie ...

Maniak poleca #13: "Mroczne materie"

Obraz
MA­NIAK ROZ­PO­CZY­NA „Trzy­na­ście” to moja ulu­bio­na licz­ba (to tyl­ko plot­ki, że przy­no­si nie­szczę­ście — ktoś chciał jej zro­bić złą re­pu­ta­cję). A po­nie­waż dziś bę­dzie wła­śnie trzy­na­sta od­sło­na ru­bry­ki „Ma­niak po­le­ca” to zde­cy­do­wa­łem się po­świę­cić ją cze­muś, co szcze­gól­nie lu­bię i uwa­żam, że na­praw­dę war­to się z tym za­po­znać, zwłasz­cza, że w Pol­sce nie cie­szy się to  coś ja­kąś wiel­ką po­pu­lar­no­ścią. Opo­wiem za­tem o mo­jej ulu­bio­nej se­rii ksią­żek, za­ty­tu­ło­wa­nej „Mrocz­ne ma­te­rie”. W jej skład wcho­dzą trzy ty­tu­ły: „Zo­rza pół­noc...