Maniak podsumowuje tydzień #101

FILMY


Vertigo do New Line Cinema


Warner Bros porządkuje sprawy adaptacji komiksów od DC Comics. Od tej pory projekty na podstawie publikacji wydawanych pod szyldem imprintu Vertigo (np. „Sandman”, wciąż powstający pod okiem Josepha Gordon-Levitta) będą produkowane przez New Line Cinema (czyli wytwórni należącej do Time Warner), natomiast te stritce od DC (przede wszystkim superbohaterskie) pozostaną w Warner Bros. Wyjątkiem będzie jednak „Shazam” z Dwayne’em Johnsonem, który wyprodukuje New Line Cinema, jak planowano od początku.
Takie uporządkowanie tych produkcji, wzorem tego, jak działa to w komiksowym świecie DC, to moim zdaniem krok w dobrą stronę i szansa na wzmocnienie marki New Line Cinema. Tak czy siak, czekam na wszystkie powstające filmy. Jako fan nie mogę w końcu inaczej!


Jest nowy Spider-Man


Z serii „nie obchodzi mnie postać i film, ale ciekawy wybór”: Marvel Studios i Sony Pictures wybrali aktora, który wcieli się w postać Petera Parkera. Będzie to dziewiętnastoletni Tom Holland, znany między innymi z filmu „Niemożliwe” Juana Antonio Bayony. Młody aktor jest bardzo utalentowany i wysportowany, w związku z czym jak najbardziej nadaje się do roli. Bardzo jestem ciekaw jego interpretacji — czyżby szykowało się pierwsze wielkoekranowe wcielenie tej postaci, które wreszcie do mnie przemówi? Mam nadzieję. W każdym razie, mimo mojej niechęci wobec człowieka-pająka, będę się przyglądał kolejnej już adaptacji jego przygód. A nuż się przekonam.
Wiadomo także, kto wyreżyseruje przygody Parkera. Będzie to Jon Watts, autor średnio przyjętego horroru „Clown” oraz dreszczowca „Cop Car”, który dopiero wejdzie na ekrany kin. Ciężko cokolwiek powiedzieć na temat autora, ale mam nadzieję, że uda mu się zrobić dobry film. Przynajmniej tak dobry jak „Spider-Man 2” (tak, to dobry film, mimo że nie cierpię pajączka).

Źródło: marvel.com

Zwiastun „Hitman: Agent 47”


Ukazał się nowy zwiastun kolejnego podejścia filmowców do gier z serii „Hitman”.



Cóż, cichej atmosfery gier nie ma tu za grosz. Ale przynajmniej będzie ładnie wyglądać. Chyba, że to zwiastunowe sztuczki…

Nie żyje James Horner


I smutna wiadomość: nie żyje James Horner, jeden z moich ulubionych kompozytorów filmowych. Skomponował m.in. ścieżki dźwiękowe do takich hitów jak „Bravehart: Waleczne serce”, „Titanic”, „Apocalypto” czy „Avatar”. Miał 61 lat.


Źródło: empireonline.com

SERIALE


Sinqua Walls powraca do „OUAT”


Ponieważ w piątym sezonie „Once Upon a Time” ważną rolę odegra wątek legend arturiańskich, nikogo chyba nie zdziwi, że zobaczymy w nim także Sinquę Wallsa, aktora, którego już widzieliśmy w roli Lancelota — ważnej wszak postaci w opowieściach o Królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu. Nie wiadomo na razie, czy aktor miałby wystąpić jedynie w scenach retrospekcji, czy też w jakiś sposób znajdzie się w teraźniejszości (jak pamiętamy, Lancelot został uśmiercony w drugim sezonie). Wciąż poszukiwani są natomiast aktorzy, którzy wcielą się w Merlina, Artura oraz Ginewrę. Bardzo jestem ciekaw, kto ostatecznie dostanie role!

Źródło: www.ew.com

Szczegóły „Shingeki no Kyojin: Hangeki no Noroshi”


Znane są już szczegóły serialu aktorskiego zainspirowanego mangą „Shingeki no kyojin”, a jednocześnie produkcji towarzyszącej lada chwila wchodzącej na ekrany japońskich kin adaptacji filmowej komiksu.
Serial będzie nosił tytuł: „Shingeki no kyojin: Hangeki no Noroshi” (進撃の巨人・反撃の狼煙; „Atak tytanów: Sygnał do kontrataku”). Główną bohaterką będzie grana przez Sakurabę Nanami (桜庭ななみ) Hange Zoë. Całość ma składać się z trzech trzydziestominutowych odcinków i zostanie wyemitowana na platformie internetowej dTV.
Czekam na efekty!

Źródło: www.animate.tv

Zwiastun „Heroes Reborn”


Jest dłuższy zwiastun „Heroes Reborn”! Nie będę więcej mówić, bo po prostu to trzeba zobaczyć!


I jak wrażenia? Zapowiada się cudowanie, prawda?

Zwiastun „Dragon Ball Super”


I żeby na jednym zwiastunie się nie skończyło, to kolejny — „Dragon Ball Super”.


Filmik zapowiada m.in. walkę z hakaishinami (Beerusem oraz Champą) oraz mnóstwo ekscytujących wydarzeń. Liczę na dobrą zabawę.

TEATR


Szczegóły sztuki teatralnej w świecie Pottera


Ponad półtora roku po pierwszych wzmiankach o sztuce teatralnej w świecie Harry’ego Pottera, wreszcie pojawiło się więcej informacji — choć „więcej” wcale nie oznacza w tym wypadku „dużo”.
Wiadomo między innymi, że sztuka zostanie zatytułowana „Harry Potter and the Cursed Child” ("Harry Potter i przeklęte dziecko”) i wyreżyseruje ją John Tiffany. Premiera odbędzie się na West Endzie latem 2016 roku, a bilety trafią do sprzedaży już jesienią tego roku. Na razie nie są znane szczegóły fabularne sztuki, poza tym, że nie będzie ona prequelem książek. Hmm…
Osobiście mam nadzieję, że dostępne będzie także profesjonalne nagranie sztuki, by mogli się z nią zapoznać także ci, którzy nie będą mieli okazji gościć na West Endzie.


GRY


Problem z Batmanem


Długo oczekiwany „Arkham Knight” wreszcie ukazał się na konsole i komputery osobiste. I niestety — z wersją pecetową są duże problemy. Okazuje się bowiem, że konwersję zlecono małemu, niedoświadczonemu studiu, co zaowocowało licznymi problemami z wydajnością gry nawet na sprzętach, które teoretycznie spełniały zalecane wymagania.
Reakcja wydawcy była natychmiastowa: pecetowa wersja gry została wycofana ze sprzedaży, a studia pracują nad tym, by naprawić wszystkie błędy i utrudnienia rozgrywki. Już pojawiają się pierwsze łatki dla tych, którzy zdążyli grę zakupić, ale problemy są na tyle głębokie, że naprawa ich wszystkich potrwa.
No cóż, tak to jest, jak się coś zleca podmiotom zewnętrznym. Szczęście, że w grę się jeszcze nie zdążyłem zaopatrzyć.

Źródło: eurogamer.net

BLOGI


I blogowo:
Wszyscy jesteśmy Polyannami — „Kraina jutra” — ponieważ obijam się z moją recenzją „Krainy Jutra”, przeczytajcie opinię aHy — z którą w większości się zgadzam.
Erudyta, czyli kto? O Umberto Eco, Danie Brownie i innych pisarzach z wiedzą — czyli nie tylko wrażenia z lektury najnowszego dzieła Umberto Eco, ale także rozważania nad tym, jak to jest z tymi pisarzami erudytami.
Odbędzie się… — czyli kilka słów o foreshadowingu — kilka słów o zabiegu zapowiadania dalszego rozwoju fabuły poprzez sugestię — jak twórcy do niego podchodzą i kiedy im się udaje, a kiedy nie.
W nie tylko jednej osobie, czyli parę słów o filmowych bliźniętach — a tutaj bardzo ciekawy wpis o bliźniętach i filmowych sztuczkach

Komentarze

  1. Że co proszę? Dopiero co zdążyłam zbojkotować filmy z Andrew Garfieldem, bo było mi przykro, że kręcą remake filmu powstałego za mojego życia, a już robią wszystko od nowa? Po raz trzeci? Serio? ;) W zasadzie jedyne na co czekam w przypadku nowego Spidermana, to jego występ w "Avengersach" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieniądze, oczekiwania widzów, pieniądze, niezadowolenie z poprzednich części, pieniądze i takie tam. Ja nawet nie czekam na jego występ w "Avengerach", bo bez Whedona "Avengerzy" mnie zupełnie nie obchodzą. Ale mimo mojej niechęci do Spider-Mana (uch, chyba żadnego innego superbohatera tak nie trawię), to jednak gdzieś tam, paradoksalnie, zapala się lampka: "ej, może będzie fajnie". I ta lampka jest dla mnie zarówno niezrozumiała, jak i niepokojąca. Mój umysł mnie przeraża ;A;

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.