Maniak inaczej #74: San Diego Comic-Con 2017

MANIAK NA WSTĘPIE

Dwa tygodnie temu w San Diego zakończyło się święto wszystkich maniaków, czyli San Diego Comic-Con (w skrócie SDCC). Wbrew nazwie to impreza poświęcona nie tylko komiksom, ale ogólnie rozumianej popkulturze. Zjeżdżają się na nią więc nie tylko fani historii obrazkowych, ale także seriali, filmów czy gier.
W tym roku postanowiłem na blogu zrobić wielki przegląd najciekawszych wieści z konwentu. Od jego zakończenia aż do dziś oglądałem więc sobie jego program, wypisywałem najbardziej interesujące jego punkty i przeczytałem tysiące relacji, a następnie zebrałem je wszystkie w całość. Przed Wami efekt mojej pracy.

SPIS TREŚCI

Żeby ułatwić Wam poruszanie się po tekście (dość sporym), najpierw trzymajcie taki interaktywny spis treści. Możecie dzięki niemu ominąć nieinteresujące Was kwestie.
  1. PREVIEW NIGHT
  2. CZWARTEK
    1. Ghostbusters 101
    2. IDW: Focus on Graphic Novels
    3. Kingsman: The Golden Circle
    4. Spotlight on Gail Simone
    5. DC Meet the Publishers
    6. DC Universe Original Movies: 10th Anniversary
    7. DC: Geoff Johns
    8. Bright and Death Note Panel
    9. Marvel: The Next Big Thing
    10. Marvel's Inhumans
    11. LEGO Ninjago
  3. PIĄTEK
    1. Young Justice
    2. Marvel: Spider-Man and His Amazing Friends
    3. DC Universe Rebirth
    4. Lucasfilm Publishing New Star Wars Stories from a Galaxy Far, Far Away
    5. DC's DARK NIGHTS: METAL and Dark Matter
    6. Middle-Earth: Shadow of War
    7. Twin Peaks: A Damn Good Panel
    8. Disney XD's Ducktales
    9. IDW Publishing: The Rise of Fall
    10. Netflix: Marvel's The Defenders
  4. SOBOTA
    1. ABC's Once Upon a Time
    2. Riverdale Special Video Presentation and Q&A
    3. Warner Bros. Pictures Presentation
    4. Krypton Special Video Presentation and Q&A
    5. Star Trek Discovery
    6. Netflix's Stranger Things
    7. Westworld Panel and Q&A Session
    8. Black Lightning Special Video Presentation and Q&A
    9. Marvel Studios
  5. NIEDZIELA
    1. Stephen King'sMr. Mercedes

POCZĄTKI, CZYLI PREVIEW NIGHT

Wszystko zaczęło się w środę, o której jednak w mediach zwykle cicho. Środowy wieczór to tzw. Preview Night. Poza kilkoma mniejszymi punktami programu odbywają się wtedy przede wszystkim pokazy zwiastunów i pilotów seriali. Z okazji skorzystało WB Television.
Pokazano dwa zwiastuny: Black Lightning oraz Krypton. Oba seriale powiązane są z komiksami DC i oba zbierają dobre opinie. Napiszę o nich jeszcze niżej (bo odbyły się też dłuższe panele), ale na razie zobaczcie krótkie materiały (niestety nie jest to w 100 procentach to samo, co na preview night).
Ponadto WB Television pokazała nowy odcinek animacji Teen Titans Go! (ponoć nic specjalnego) i pilot serialu Deception. Ten ostatni to dość ciekawy pomysł na ciąg jednoodcinkowych historii kryminalnych. Fabuła opowiada o iluzjoniście, który współpracuje z FBI — takie połączenie Iluzji z Kryminalnymi zagadkami Las Vegas czy czymkolwiek innym. Recenzje są różne (niektórzy narzekają na głównego bohatera), ale dla samego pomysłu chyba warto będzie Deception dać szansę.

Powrót do spisu treści.

CZWARTEK, CZYLI CZAS SIĘ ROZKRĘCIĆ

Czwartek to już pełnowartościowy Comic-Con, a do tego mocno jednak pozostający przy tej głównej, komiksowej idei imprezy. Poniżej najciekawsze — moim zdaniem — panele.

Ghostbusters 101

Pogromczynie duchów niekoniecznie odniosły kinowy sukces, ale od czego są komiksy? W miniserii Ghostbusters 101 postawiono na prosty pomysł: spotkanie dwóch ekip pogromców — tej pierwszej i tej z zeszłorocznego filmu. Wyszło ponoć na tyle dobrze, że Ivan Reitman (reżyser pierwszych dwóch filmów) chciałby doprowadzić też do takiego spotkania na wielkim ekranie. Za dwa lata zresztą 35. rocznica powstania serii i być może w kinach znajdzie się wtedy kolejna odsłona.
Tymczasem IDW rusza z kolejnymi seriami komiksowymi o pogromczyniach. W czerwcu wystartuje Ghostbusters: Answer the Call, w której Abby, Erin, Holtz i Patty powrócą do swego świata uzbrojone w wiedzę zyskaną od kolegów z branży. Ponadto planowane są drugi crossover z Wojowniczymi Żółwiami Ninja oraz gry w wirtualnej rzeczywistości.

Powrót do spisu treści.

IDW: Focus on Graphic Novels

Jakiś czas temu wydawnictwo Top Shelf połączyło siły z IDW Publishing, na czym oba podmioty miały sporo skorzystać. Na panelu pt. „Focus on Graphic Novels” trochę o tym opowiadano, zapowiadając przede wszystkim — jak sama nazwa wskazuje — nowe powieści graficzne.
Pod lupą znalazły się takie tytuły jak Home Time, Return of the Dapper Men czy Red Range. Nie zabrakło też zapowiedzi nowości: Sh*t My President Said, Time of the Dapper Men, Cinegeek, Spooky, Archangel, Calamity Jane, Sax Rohmer's Dope, Behind You, Animal Noir, Roots, Bottled, Crumb, Little Books of Knowledge, The Limbo Lounge, Pearl Jam: Do the Evolution, SuperTokyoland, I Am Number One. Niespodzianką okazało się ogłoszenie czwartego tomu Ligi niezwykłych dżentelmenów o podtytule The Tempest. Będzie to ostatni projekt Alana Moore’a i Kevina O’Neilla. Po nim mają się udać na emeryturę. Przykro.

Powrót do spisu treści.

Kingsman: The Golden Circle

Od razu się przyznaję: nie czytałem komiksu Marka Millara i Dave’a Gibbonsa ani nie oglądałem jego adaptacji (postaram się to nadrobić do 6 października, czyli polskiej premiery kontynuacji). Będę więc pisał trochę w ciemno.
Panel promujący nowego Kingsmana prowadził brytyjski komik Jonathan Ross. Pojawili się aktorzy z filmu: Taron Egerton, Colin Firth, Jeff Bridges, Pedro Pascal, Channing Tatum i Halle Berry. Pokazano między innymi nowy zwiastun oraz krótki crossover z serialem animowanym Archer. Oba możecie zobaczyć poniżej:
Były też oczywiście materiały na wyłączność uczestników panelu: trzy krótkie fragmenty filmu.
Sama obsada świetnie się bawiła, zwłaszcza rzucając wyzwanie Halle Berry. Aktorka miała wypić prawie pół litra whisky, co zresztą uczyniła z wielką klasą. Całość panelu obejrzycie poniżej.
Film ukaże się 22 września.

Powrót do spisu treści.

Spotlight on Gail Simone

Gail Simone to jedna z moich ulubionych scenarzystek komiksowych, więc z radością czytałem relacje z panelu jej poświęconego. Na samym początku wręczono autorce nagrodę Inkblot, której zupełnie się nie spodziewała. Potem zaczęła opowiadać o początkach swojej kariery i pierwszym Comic-Conie, na którym spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem.
Pojawiły się oczywiście tematy różnych projektów Simone: zarówno dawnych, jak i tych nadchodzących. Autorka opowiadała o crossoverze Wonder Woman i Conana, który tworzy wspólnie z Aaronem Loprestim. Jak mówił ten ostatni, ma to być sensowna, głęboka historia. Scenarzystka zaś bardzo cieszy się, że swój crossover dostanie superbohaterka, co rzadko się zdarza — zwykle dostają go panowie.
Simone spojrzała też z perspektywy czasu na serię o Batgirl. Jak przyznała, postawienie Barbary Gordon na nogi nie było łatwe. Z początku pomysł się scenarzystce nie podobał, ale ostatecznie zgodziła się go zrealizować na swoich warunkach. Ważne było dla niej, by historię odpowiednio wyważyć i poruszyć w niej ważne tematy: w tym zespołu stresu pourazowego. Niemniej jednak Simone nie ma jednoznacznej opinii i gdzieś tam żałuje, że świat komiksów utracił Oracle — jedną z niewielu niepełnosprawnych superbohaterek.
Ponadto autorka opowiadała o projekcie Crosswind i odpowiadała na pytania fanów. Zapytano ją m.in. o wymarzony projekt (Spider-Man z Nicolą Scott) i najważniejsze cechy Wonder Woman (sprawczość i władanie własnym losem). Na koniec Simona poradziła aspirującym autorom komiksów o zaproponowanie światu czegoś, czego nikt wcześniej nie proponował.

Powrót do spisu treści.

DC Meet the Publishers

To pierwszy z wielu paneli DC Comics. Zaczęło się nietypowo. Tak jak zwykle Dan DiDio szukał wśród publiczności komiksowych weteranów, tak tym razem postanowił odnaleźć tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym medium. Jak później powiedział, wydawnictwo cały czas walczy o zainteresowanie fanów, a o to nie zawsze jest łatwo. Stąd inicjatywa Rebirth, która pozwoliła to zainteresowanie przywrócić.
DC Comics nie będą stać w miejscu. Kolejny krok to otwieranie się na nowe grupy wiekowe odbiorców, w tym dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Ponadto zapowiedziano więcej samodzielnych historii w stylu Strażników czy Powrotu Mrocznego Rycerza. Nie zabraknie też eksperymentów, choćby z formatem.
Poruszono temat eventu Metal od Scotta Snydera i Grega Capullo. DiDio i Lee stwierdzili, że komiks ma atmosferę dawnego Marvela, fabułę klasycznego DC i śmiałość wczesnego Image. Przy okazji podkreślono, jak ważna jest w DC Comics warstwa wizualna — twórcy mocno polegają na rysownikach. W Metalu ma być to szczególnie widoczne.
Pod koniec do DiDio i Lee dołączył Grant „Szalony Szkot” Morrison, który zapowiedział kontynuacje Arkham Asylum (!) i Wonder Woman: Earth One.

Powrót do spisu treści.

DC Universe Original Movies: 10th Anniversary

21 września minie 10 lat, odkąd ukazała się pierwsza animacja w linii DC Universe Animated Original Movies. Z tej okazji zorganizowano cały panel poświęcony filmom. Na samym początku nagrodzono obecnego na nim Alana Burnetta (Batman: The Animated Series) nagrodą Inkblot. Następnie omówiono specjalne wydanie dotychczasowych filmów, które ukaże się z okazji rocznicy. Dołączone zostaną do niego wcześniej niewidziane dodatki, w tym nagranie z panelu oraz specjalny materiał poświęcony Darwynowi Cooke'owi.
Zapowiedziano kolejne animacje: Batman: Gotham by Gaslight, Suicide Squad: Hell to Pay oraz Death of Superman i Reign of the Superman. Te ostatnie będą stanowić już drugie podejście do historii o śmierci Supermana. Tym razem twórcy postanowili wierniej zaadaptować historię znaną z komiksu: stąd podział na dwie części. Ponadto uczestnicy panelu nie wykluczyli filmów o Shazamie. Podobno trwają też rozmowy na temat wykorzystania bohaterów komiksu Sandman.

Powrót do spisu treści.

DC: Geoff Johns


Nie ma chyba fana komiksów, który nie słyszałby nazwiska Geoff Johns. To bardzo dobry i uznany scenarzysta, do tego dyrektor kreatywny DC Comics oraz głowa DC Films. Na panelu, który poprowadził Dan DiDio, Johns opowiadał przede wszystkim o swojej karierze.
Jego przygoda z komiksem zaczęła się już wtedy, kiedy był dzieckiem. Uwielbiał postać Flasha  —głównie za sprawą kreskówki Super Friends. Pisać komiksy chciał już w gimnazjum, choć później, w liceum i college’u, przerzucił się na film. W końcu został asystentem Richarda Donnera.
Zawsze chciał pisać, ale zanim dotarło do niego, że jest zawodowym scenarzystą, minęło trochę czasu. Stało się to wtedy, gdy podpisywał umowę na wyłączność z DC Comics.
Choć Johns pisze przede wszystkim o bohaterach pełnych optymizmu, to uwielbia także te mroczniejsze postaci. Marzy mu się kiedyś opowiedzenie własnej historii na łamach głównej serii o Batmanie.
Co ciekawe, dla scenarzysty nie zawsze ważne jest to, by jego opowieść była logiczna. O wiele bardziej istotne jest dla niego to, by była pełna „serca” i pasji. Co więcej, według Johnsa warto wierzyć w to, co się robi, nawet jeśli inni to kwestionują.
Oczywiście scenarzysta opowiedział też trochę o Rebirth i nadchodzącym Doomsday Clock. Podobno proces tworzenia tego pierwszego był bardzo emocjonalny, a autor, pisząc, uronił kilka łez. Bał się, że ujawnienie Doctora Manhattana nieco przyćmi istotę opowieści — ponowne spotkanie Wally’ego Westa i Barry’ego Allena. To ono jest najważniejszym symbolem Rebirth — przywracającym „serce” i nadzieję w świecie DC. Co się zaś tyczy Doomsday Clock, Johns jasno dał do zrozumienia, że to nie opowieść o Strażnikach, ale o Supermanie. Nie zdradził wielu szczegółów, choć zapewnił, że wraz z Garym Frankiem dają z siebie wszystko. Komiks ma stanowić swego rodzaju hołd dla całego uniwersum i jego historii — sięgającej pierwszego numeru Action Comics.

Powrót do spisu treści.


Bright and Death Note Panel

Pierwszy panel Netflixa poświęcony był dwóm nadchodzącym filmom: Bright Davida Ayera oraz Pamiętnikowi śmierci Adama Wingarda.
Bright opowie historię osadzoną w dość ciekawym świecie, w którym współczesność miesza się z magią. Główni bohaterowie to policjanci: człowiek Daryl Ward (Will Smith) oraz ork Nick Jakoby (Joel Edgerton). Zostają oni uwikłani w magiczną (a jakże) intrygę, kiedy główna antagonistka (Noomi Rapace) traci potężny miecz. Trafia on w ręce niejakiej Tikki (Lucy Fry), którą Daryl i Nick muszą chronić. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z panelu oraz zwiastun filmu, który — trzeba przyznać — ma dość oryginalną stylistykę.
Premiera Bright na Netfliksie 22 grudnia.
Wcześniej ukaże się aktorska adaptacja Pamiętnika śmierci. Reżyser tej adaptacji mangi opowiadał m.in. że traktował ją jako wyzwanie. Uwielbia materiał źródłowy i miał konkretny pomysł na to, jak go przedstawić na ekranie. Podkreślił, że cały czas był w kontakcie z Ōbą Tsugumim (大場 つぐみ), który zatwierdzał kolejne etapy prac nad filmem.
Pokazano też fragment samego obrazu i… niestety nie napawa on optymizmem. Nie chcę się wypowiadać na temat zmian fabularnych, bo tak naprawdę nie znam ich pełnego zakresu, ale aktorsko jest kiepsko. Zresztą zobaczcie sami.
Premiera filmu już 25 sierpnia.

Powrót do spisu treści.

Marvel: The Next Big Thing

Przechodzimy teraz do Marvela, za którym nie przepadam, ale z blogowego obowiązku uwzględnię. Panel dotyczył przede wszystkim dwóch inicjatyw wydawnictwa: Generations i Legacy. Omówiono szczegóły fabularne tej pierwszej, poruszając takie tematy jak choćby tajemniczy Vanishing Point (tam znalazł się „ten drugi” Steve Rogers i tam mogą znaleźć się bohaterowie, na których skupi się Generations).
Co do Legacy to ma to być próba skorzystania z sukcesu DC Rebirth przywrócenia ok. 40 postaci i artefaktów do świata Marvela. Scenarzyści mieli podobno zaznajomić się z dawnymi komiksami i z nich zaczerpnąć nowe pomysły.
Omówiono kilka serii wchodzących w skład Legacy: The X-Men Blue and Gold (to powrót do pomysłu na x-menowe crossovery), Falcon, Doctor Strange, Thanos (stery nad serią obejmą Donny Cates i Geoff Shaw), Guardians of the Galaxy, Moon Girl and Devil Dinosaur (ponoć ma to być zupełnie nowa jakość w Marvelu).
Ponadto ogłoszono dwie sześcioczęściowe serie cyfrowe: The Immortal Iron Fists i X-Men: Grand Design.

Powrót do spisu treści.

Marvel's Inhumans

I kolejny Marvel, tym razem bardziej telewizyjny. Inhumans to projekt ciekawy, który z filmu stał się ostatecznie serialem, ale ze specjalnymi pokazami dwóch pierwszych odcinków w kinach IMAX.
Panel rozpoczęło wejście Jepha Loeba w rudej peruce — ku uciesze zgromadzonych fanów. Czego nowego dowiedzieliśmy się o serialu?
Po pierwsze, odcinki wyświetlane w kinach w wersji telewizyjnej będą zawierać nowe sceny. Loeb określił je mianem swego rodzaju „alternatywnej okładki”. Ciekawe porównanie.
Po drugie, podobno podczas produkcji ekipa musiała przygotować specjalne soczewki do kamer. Te IMAX-owe nie pozwalały nakręcić obrazu w odpowiednio szerokim formacie.
Po trzecie, do serialu zostanie wprowadzona nowa postać, Louise. Nie będzie należeć do rasy Inhumans — będzie zwykłym człowiekiem. Zagra ją Ellen Wogtom.
Ponadto pokazano kilka scen z serialu. Nie zostały one udostępnione w Internecie, ale można obejrzeć nowy zwiastun. Nie jest szczególnie powalający.
Premiera serialu 1 września.

Powrót do spisu treści.

LEGO Ninjago

Ostatni ciekawy czwartkowy panel dotyczył najnowszej kinowej animacji ze świata Lego — Ninjago. Animacja, utrzymana w podobnym stylu do LEGO: Przygoda i LEGO Batman, nie będzie powiązana z poprzedniczkami fabularnie. Będzie też odrębna w stosunku do serialu animowanego pod tym samym tytułem. Poniżej możecie obejrzeć szalony zwiastun z kocią niespodzianką.
Premiera 22 września.

Powrót do spisu treści.

PIĄTEK, CZYLI PODGRZEWANIE ATMOSFERY

Piątek znów miał przede wszystkim komiksową atmosferę, ale nie zabrakło kilku ciekawych paneli telewizyjnych.


Young Justice

Powrotu Young Justice chyba wszyscy chcieli, ale niewiele osób spodziewało się, że rzeczywiście nastąpi. Tymczasem wkrótce nowy sezon serialu stanie się faktem i z tej okazji zorganizowano na SDCC panel mu poświęcony.
Producenci animacji Greg Weisman i Brandon Vietti oraz projektant postaci Phil Bourassa podziękowali fanom za wsparcie. Jak podkreślili, bez nich nie byłoby kontynuacji serialu. Zaznaczyli też, że ponieważ teraz Young Justice powstaje dla platformy cyfrowej DC, mają większą swobodę twórczą. Nagrano już większość z dziesięciu odcinków, które będą się składać na trzeci sezon serialu.
Pokazano, jak ewoluowała szata graficzna serialu i podzielono się z uczestnikami nowymi materiałami. Poniżej ten najważniejszy.
Serial ukaże się w 2018 roku.

Powrót do spisu treści.

Marvel: Spider-Man and His Amazing Friends

I kolejny panel Marvela, tym razem w całości poświęcony komiksom o człowieku-pająku. Uczestniczyli w nim scenarzyści komiksów: Cullen Bunn, Jason Reynolds, Robbie Thompson, David F. Walker i Jason Latour oraz ich redaktor Nick Lowe.
Bunn opowiadał między innymi o evencie Venomverse. Ma on pokazać, dlaczego Eddie Brock to najlepszy Venom w historii.
Lowe zapowiedział nową opowieść na łamach serii Amazing Spider-Man. Będzie ona nosić tytuł „Fall of Parker” (Upadek Parkera) i rozpocznie się w 789 numerze komiksu w październiku.
Reynolds poruszył temat przeznaczonej dla młodzieży powieści pt. Miles Morales: Spider-Man. Jak stwierdził, najważniejsze dla niego jest pokazać bohatera, który ukrywa się za maską — sam „pajączek” jest zaś dla niego drugorzędny.
Lowe ogłosił, że w listopadzie serię Spider-Man & Deadpool przejmą Robbie Thompson i Chris Bachalo. Przez jakiś czas zmieni się jej tytuł na Spider-Man vs. Deadpool. W serii znajdą się futurospekcje z podstarzałymi Wilsonem i Parkerem w domu starców. Wspomniał też o kilku tytułach, których twórcy nie uczestniczyli w panelu: Ben Reilly: The Scarlet Spider, Venom (ma to być powrót do korzenia Venoma), Peter Parker: The Spectacular Spider-Man (poznamy prawdę o domniemanej siostrze Petera Parkera) oraz Amazing Spider-Man: Renew Your Vows (coś dla fanów, którzy tęsknią za małżeństwem Petera i Mary Jane).
Latour wypowiedział się o serii Spider-Gewn. Jak uważa, dla tej bohaterki również z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność, ale w nieco innym wymiarze niż u Parkera. Tutaj chodzi nie o poczucie, ale raczej o realną odpowiedzialność przed kimś. Gwen różni się od innych przede wszystkim tym, że jest córką policjanta. Ponadto w nadchodzącej historii, „Gwenom”, stanie się podobno coś katastroficznego.

Powrót do spisu treści.

DC Universe Rebirth

Panel DC Rebirth poprowadziła Tiffany Smith, której gośćmi byli: Marguerite Bennett, Julie i Shawna Benson, Bernard Chang, Tim Seeley, James Tynion IV i Robert Venditti.
Scenarzyści zaczęli od tego, jak wiele się zmieniło od ogłoszenia Rebirth. Bennett dostała szansę prowadzenia serii o ulubionej postaci. Siostry Benson do dziś nie mogą uwierzyć, że dostały szansę pracy w DC. Seeley cieszy się, że mógł napisać 30 numerów serii Nightwing. Tynion IV z radością pokazuje czytelnikom, za co tak kocha bohaterów Detective Comics. Venditti przyznał zaś, że ciężko pracować przy dwutygodnikach i podziwia wszystkich, którym się to udaje.
Następnie rozmowa dotyczyła konkretnych serii. Do drużyny Birds of Prey dołączy wkrótce Catwoman. W nadchodzącej historii, „Manslaughter”, zobaczymy wszystkie bohaterki i łotrzyce Gotham, które wezmą sprawy w swoje ręce, gdy mężczyźni zapadną na dziwną chorobę.
Tynion IV podkreślił, że jego Detective Comics mówi przede wszystkim o człowieczeństwie Batmana. Kolejne numery serii mają być trochę psychodeliczne. Doprowadzą one do przełomowej chwili — to właśnie ją opisywał, prezentując władzom DC swój pomysł na serię. Ponadto zapowiedział powrót Tima Drake’a. Dowiemy się, dlaczego został trzymany w zamknięciu przez Mr. Oza i kto był jego współwięźniem.
Tim Seeley zamierza powrócić w Nightwingu do wątku agencji Spyral. Chce także zagłębić się w relację Dicka Graysona z Huntress.
Opowiadając o Batwoman, Bennett podkreśliła, że to historia o zapomnianym roku z życia Kate Kane. Fabuła ma prowadzić do czegoś wielkiego; czegoś, co na zawsze zmieni życie Batwoman.
Chang z entuzjazmem opowiadał o współpracy z Danem Jurgensem przy Batman Beyond. Panowie dzielą się obowiązkami: Jurgens rozpisuje fabułę, a Chang nadaje jej komiksową formę.
Venditti mówił przede wszystkim o tym, jak dużym wyzwaniem jest pisanie o różnorodnych bohaterach. Jego Hal Jordan & Green Lantern Corps to trudna, ale też satysfakcjonująca praca.

Powrót do spisu treści.

Lucasfilm Publishing New Star Wars Stories from a Galaxy Far, Far Away

Jeden z niewielu gwiezdnowojennych paneli dotyczył przede wszystkim książkowych oraz komiksowych publikacji i składał się z mnóstwa zapowiedzi. Poniżej najciekawsze z nich.
Christian Blauvelt napisze Star Wars Made Easy. Ma to być przystępne wprowadzenie do świata Gwiezdnych Wojen.
W Star Wars Battlefront II: Inferno Squad Christie Golden ci tradycyjnie pojmowani jako źli zmierzą się z tymi dobrymi i ostatecznie okaże się, że nikt nie jest taki, jakim czytelnik go z początku widział.
Claudia Gray napisze powieść przeznaczoną dla młodzieży pt. Leia: Princess of Alderaan. Opowie ona o tym, jak Leia zaangażowała się w Rebelię.
We wrześniu ukaże się komiks Star Wars Adventures przeznaczony dla osób w każdym wieku. Pierwszy numer opowie o przygodach Rey sprzed Przebudzenia mocy. Znajdzie się też dodatek osadzony w czasach Epizodów I-III.
W lutym przyszłego roku wydana zostanie komiksowa adaptacja najnowszej powieści o Thrawnie. Są też plany komiksu o Masie Windu.
Ponadto ujawniono nazwisko pisarza odpowiedzialnego za książkową adaptację filmu Ostatni Jedi. Będzie to Jason Gry.

Powrót do spisu treści.

DC's DARK NIGHTS: METAL and Dark Matter

Panel o evencie od Scotta Snydera i Grega Capullo poprowadził Dan DiDio. Pojawili się oczywiście obaj twórcy.
Snyder chce na łamach Metal poprowadzić Batmana wgłąb świata DC i napisać historię tak szaloną, jak różnorodne „Kryzysy”, które wydawnictwo ma na koncie. Cała opowieść zaczyna się od przybycia Mrocznych Rycerzy, którzy symbolizują najgorsze obawy Batmana. Dużo wskazówek co do eventu znajduje się w serii Batman z linii New 52, którą także tworzyli Snyder i Capullo. Nie trzeba jednak jej znać, by cieszyć się Metalem. Ponadto Metal ma stanowić pewnego rodzaju antidotum na stres współczesnego świata.
Capullo opowiedział o tym, że będzie rysować niemal każdą postać ze świata DC. Szczególnie lubi Swamp Thinga. Cała opowieść ma przypominać olbrzymi koncert rockowy.
Pokazano oczywiście, jak Mroczni Rycerze będą wyglądać. Możecie zobaczyć ich poniżej.
W Mrocznym Multiwersum wszelkie wewnętrzne obawy i strach przybierają realną formę. Mroczni Rycerze są więc Batmanami z najgorszych koszmarów Bruce’a Wayne’a. Pojedyncze numery skupiające się na kolejnych Mrocznych Rycerzach pokażą ich genezę oraz plany zniszczenia świata DC. Cała opowieść ma być niezwykle zaskakująca.
Na scenie pojawili się też autorzy serii z linii Dark Matter, która ma wprowadzić nowe pomysły do świata DC. Robert Venditti i Tony Daniel będą pracować przy serii Damage, James Tynion IV — Immortal Men, Justin Jordan i Phillip Tan — Brimstone, Scott Snyder i Andy Kubert — Challengers of the Unknown, Dan Abnett i John Romita Jr. — The Silencer.
Ogłoszono powstanie nowego zespołu, tzw. The Terrifics. W jego skład będą wchodzić: Mr. Terrific, Phantom Girl, Plastic Man i Metamorpho. Jeśli kojarzy Wam się to z Fantastyczną Czwórką, to słusznie — taki był zamysł. Serię będzie rysować Ivan Reis, a pisać Jeff Lemire, który po kilku latach „przerwy” (pracy dla Marvela oraz tworzenia komiksów autorskich) powraca do DC. Scenarzysta popełni też miniserię Hawkman Found i może przerodzi się to w większy tytuł o Hawkmanie.
W rozmowie bardzo podkreślano dużą rolę artystów. Celem inicjatywy Dark Matter jest sprawienie, by stanowili oni przynajmniej 50% zespołu. Na koniec zapowiedziano zaś crossover Metalu z serią o Zielonych Latarniach oraz solową serię Duke’a Thomasa, Batman: The Signal.

Powrót do spisu treści.

Middle-Earth: Shadow of War

Śródziemie: Cień Mordoru niedawno kupiłem na playstationowej przecenie i gra czeka, aż ogram do końca Kingdom Hearts oraz Rise of Tomb Raider. W międzyczasie z chęcią przeczytałem relację z panelu kontynuacji. Uczestniczyli w nim: przedstawiciel studia Monolith Productions, Michael de Plater oraz aktorzy głosowi Troy Baker, Laura Bailey i Kumail Nanjiani. Jak się okazało, ten ostatni zagra postać komiczną: orka o imieniu the Agonizer.
Pokazano łącznie trzy klipy. Pierwszy to ujęcia z sesji nagraniowej Nanjianiego. Możecie go obejrzeć poniżej.
W drugim materiale (na wyłączność uczestników konwentu) przedstawiono postać graną przez Bailey. Będzie to Eltariel, The Blade of Galadriel — tajemnicza bohaterka, prawdopodobnie skrytobójczyni przysłana przez Galadrielę. Po drodze nawiąże sojusz z głównym bohaterem oraz Celebrimborem. Od samego początku to właśnie Bailey była brana pod uwagę przy tworzeniu tej postaci, choć do roli przesłuchiwano też inne aktorki.
Przed pokazaniem trzeciego klipu na scenę zaproszono aktorkę Pollyannę McIntosh, która wcieli się w pajęczycę Szelobę. I tu mam mieszane uczucia, ale zobaczcie sami:
Co ciekawe, dziadek McIntosh był dobrym znajomym samego Tolkiena. Podobno grali razem w squasha.
Co do samej rozgrywki, Michael de Plater powiedział, że rozwinięto w Cieniu wojny system wprowadzony w pierwszej grze. Tak jak Cień Mordoru był pewnego rodzaju poligonem doświadczalnym, tak Cień wojny ma z tych doświadczeń wyrastać.

Powrót do spisu treści.

Twin Peaks: A Damn Good Panel

Już po panelu poświęconym powrotowi Twin Peaks mówiono, że właśnie tak powinno się podobne wydarzenia organizować. Bez spoilerów, w sympatycznej atmosferze i z interesującymi pytaniami.
Całość poprowadził Damon Lindelof, który powiedział, że zawdzięcza serialowi całą karierę. Zaczęło się od krótkiego materiału nagranego przez Lyncha, który nie mógł pojawić się w San Diego. Oto on.
Jak zwykle „śmieszek” z tego Lyncha. Następnie Lindelof przeszedł do konkretnych pytań skierowanych do obsady: Kyle’a MacLachlana, Naomi Watts, Matthew Lillarda, Everetta McGilla, Jamesa Marshalla, Kimmy Robertson, Dany Ashbrooka, Tima Rotha i Dona Murraya.
Zapytał, jak aktorzy dowiedzieli się o angażu w nowej serii. Szczególnie ciekawa była historia McGilla. Podobno Lynch próbował go znaleźć przez Internet i namierzył numer telefonu w budynku, w którym McGill trzymał kilka aut. Traf chciał, że akurat McGill był tam wtedy, gdy telefon zaczął dzwonić. Mimo braku kontaktu z reżyserem przez 20 lat rozmowa potoczyła się tak, jakby panowie widzieli się wczoraj.
Zabawną anegdotką podzieliła się Kimmy Robertson: tuż po rozmowie telefonicznej z Lynchem z emocji schowała się pod łóżko. Jeśli zaś chodzi o Naomi Watts, to ta postawiła na własną inicjatywę. Wraz z Laurą Dern od kilku lat namawiały Lyncha do zaangażowania ich przy jakimś nowym projekcie. Ostatecznie tym projektem okazał się Twin Peaks.
Obsada podczas kręcenia otrzymała specjalnie przygotowane scenariusze, w których znalazły się tylko sceny z ich udziałem. Dopiero teraz, podczas emisji kolejnych odcinków, dowiadują się, jak kolejne elementy układanki do siebie pasują. Dla wielu aktorów to niesamowite przeżycie.
Z innych ciekawych wieści z panelu warto odnotować fakt, że cała obsada musiała ściśle trzymać się scenariusza — Lynch nie pozwalał na żadną improwizację.
Obejrzyjcie panel poniżej, bo naprawdę warto.

Powrót do spisu treści.

Disney XD's Ducktales

Nie wychowałem się na Kaczych opowieściach (oglądałem raczej kreskówki Hanna-Barbera, a z Disneya te późniejsze, typu Mała syrenka i Aladyn), ale z zapałem śledzę informacje dotyczące nowej wersji. Nie do końca pasuje mi Tennant w głównej roli (jestem chyba jedną z niewielu osób, które nie darzą aktora zbytnią sympatią), ale mogę przymknąć oko. Zwłaszcza że cała reszta zapowiada się świetnie.  Czego dowiedzieliśmy się podczas panelu serialu na SDCC?
Po pierwsze, w nowej wersji nie zabraknie Dzielnego Agenta Kaczora (Darkwing Duck), a wraz z nim powrócą takie postaci jak: Magika De Czar, Megawolt czy Szafranek (Quackerjack).
Po drugie, twórcy postanowili nieco rozwinąć historie bohaterów. Dowiemy się między innymi, dlaczego siostrzeńcy Donalda przedstawiają się zawsze w określonej kolejności: Hyzio, Dyzio i Zyzio. Postanowiono, że to kolejność ich urodzin. Pierwszy urodził się Hyzio, który jest najbardziej odpowiedzialny z całej trójki. Dyzio, jako ten drugi, zawsze chce zwracać na siebie uwagę. Zyzio, najmłodszy, lubi zaś leniuchować.
Po trzecie, David Tennant bierze czynny udział w powstawaniu scenariuszy. Niekoniecznie w dużym wymiarze — pomaga raczej w sprawach szkockiego dialektu — ale zawsze coś. Na samym panelu scenarzyści napisali zresztą dla niego specjalną scenę, którą odegrał przed zgromadzonymi fanami.
Po czwarte, w serialu pojawi się mnóstwo aluzji do starej wersji. Nie oznacza to jednak, że twórcy staną w miejscu. Świat Kaczych opowieści będzie odpowiednio rozwijany i znajdzie się w nim miejsce zarówno na nowe rzeczy, jak i odwołania do starszych.
I wreszcie po piąte… Albo wiecie co, zobaczcie klip.

Powrót do spisu treści.

IDW Publishing: The Rise of Fall

IDW ma ambitne plany. Poza większym skupieniem na powieściach graficznych, w portfolio wydawnictwa znajdzie się miejsce na sporo nowych serii, które zapowiedziano na panelu The Rise of Fall.
Przede wszystkim IDW przejęło od Archie Comics prawa do Sonica. W 2018 roku ukaże się seria, która przeznaczona będzie dla osób w każdym wieku. Opowieści na jej łamach mają być pełne dobrej zabawy, a wystąpią w nich lubiane postaci.
W serii Samurai Jack tytułowy bohater zaginie w czasie. Trafi do wielu różnych miejsc, w których spotka nawet samego siebie. Całość ma być podobna do wydawanych już komiksów, ale ma mieć nieco nowocześniejszy styl.
Nowa seria z cyklu Jem & the Holograms będzie nosić podtytuł Dimensions. Na razie wiadomo, że będzie to czteroczęściowa antologia, ale więcej szczegółów nie podano.
IDW wyda też serię gwiezdnowojenną. To ciekawy przypadek, bo za większością z nich stoi Marvel, ale najwidoczniej Disney przy tym konkretnym tytule postanowił udzielić licencji innemu wydawnictwu. Seria będzie nosić tytuł Star Wars Adventures i pisałem już o niej wyżej, przy okazji panelu Lucasfilm Publishing.
Gwiezdne Wojny, jest i Star Trek. Po pierwsze, Eaglemoss we współpracy z IDW zacznie wydawać kolekcję komiksów nawiązujących do serii. Po drugie, przy okazji premiery serialu Star Trek Discovery ukaże się także nawiązujący do niego komiks. Będzie on pisany przez jednego ze scenarzystów serialu. I po trzecie, na łamach Star Trek Boldly Go rozpocznie się sześcioczęściowa historia pt. „I.D.I.C.”. Przedstawione zostaną w niej rzeczywistości równoległe i rożne wersje znanych postaci (można liczyć na złego Kirka, Kirka kobietę czy wreszcie Kirka wychowanego przez Romulan).
I ostatnia rzecz: IDW wyda komiksy oparte na serii Gęsia Skórka. Pojawią się w nich potwory znane z książek, ale w zupełnie nowych opowieściach.

Powrót do spisu treści.

Netflix: Marvel's The Defenders

Netfliksowy Marvel to chyba jedyny Marvel, który jest w stanie wykrzesać we mnie jakieś zainteresowanie. Może to dlatego, że jest pisany z pasją i świetnie rozłożone są w nim akcenty. Zaznaczę jednak, że nie mówię o Iron Fist, bo jeszcze jest przede mną, a podobno to słabizna nad słabiznami. Tak czy siak, ostateczny crossover tego netfliksowego zakątka wielkiego kinowo-telewizyjnego świata Marvela (choć lepiej byłoby, by zakątek ten stanowił świat zupełnie odrębny) bardzo mnie ciekawi.
Co na panelu? Najpierw był zwiastun, o ten poniżej.
Całość poprowadził Jeph Loeb, którego nagrodzono przy okazji nagrodą Inkpot. Po tym, jak Loeb wyrecytował długą listę podziękowań, na scenie pojawił się Jon Bernthal i zaprezentowano krótki materiał z nadchodzącego Punishera. Nie jest on niestety dostępny w Internecie, ale chyba wiadomo, czego można się spodziewać.
Następnie wreszcie pojawiły się osoby związane z serialem The Defenders: kierujący produkcją serialu Marco Ramirez i aktorzy: Jessica Henwick (Colleen Wing), Deborah Ann Woll (Karen Page), Élodie Yung (Elektra), Sigourney Weaver (Alexandra) oraz Finn Jones (Iron Fist), Mike Colter (Luke Cage), Krysten Ritter (Jessica Jones) oraz Charlie Cox (Daredevil).
Loeb powiedział, że Netflix zamówił trzeci sezon Daredevila. Ponadto obecnie produkowane są drugie sezony Jessiki Jones i Luke’a Cage’a. Powstanie także drugi sezon Iron Fista.
Ramirez stwierdził, że serial stanowił duże scenopisarskie wyzwanie — głównie dlatego, że bohaterowie są bardzo niezależni. Nie chciał też, by całość wyglądała jak odwiedzanie świata Daredevila. Ramirez wolał raczej, by Defenderzy funkcjonowali we własnym świecie. Oczywiście to metafora. Nie chodzi o tworzenie nowych uniwersów, ale po prostu o stworzenie nowej jakości i niepowtarzanie tego, co było wcześniej.
Élodie Yung potwierdziła to, co wszyscy dawno podejrzewali. Elektra wciąż żyje. Problem polega na tym, że cierpi na amnezję, a Alexandra chce ją wykorzystać jako broń.
Loeb bardzo się ucieszył, zatrudniając przy serialu Weaver. Sama aktorka powiedziała zaś, że bardzo lubi netfliksowe seriale Marvela. Jest zachwycona swoją bohaterką i jej relacją z Elektrą.
Według Finna Jonesa The Defenders to dalszy ciąg historii Iron Fista. Spotkanie z pozostałymi bohaterami natchnie go do tego, by traktował swoje umiejętności bardziej odpowiedzialnie.
Następnie na fanów czekała niespodzianka. Nie krótki materiał, ale cały odcinek The Defenders. Niezłe posunięcie!
Jeśli chcecie więcej szczegółów, obejrzyjcie panel poniżej.
Premiera serialu 18 sierpnia.

Powrót do spisu treści.

SOBOTA, CZYLI FILMY I SERIALE

Sobota to już mniej komiksów, a dużo więcej filmów i seriali (w tym tych komiksowych, więc na jedno wychodzi). To chyba najbardziej ekscytujący dzień SDCC, bo to wtedy dzieją się najciekawsze rzeczy i ogłaszane są wspaniałe projekty.

ABC's Once Upon a Time

Na panel Once Upon a Time czekałem oczywiście jak na żaden inny. Ponieważ w serialu rozpocznie się zupełnie nowa opowieść, ujawniono sporo smakowitych szczegółów. W San Diego obecni byli jego twórcy Adam Horowitz i Eddy Kitsis, producent wykonawczy serialu David H. Goodman oraz aktorzy: Lana Parilla, Colin O’Donoghue, Robert Carlyle, Dania Ramirez, Gabrielle Anwar i Andrew J. West. Co nowego usłyszeliśmy?
Wiemy już z samego serialu i wcześniejszych wieści, że Andrew J. West zagra starszego Henry’ego, Dania Ramirez nową wersję Kopciuszka, a Parilla, O’Donoghue i Carlyle powrócą do dotychczasowych ról, choć w nowych odsłonach. Tymczasem na panelu ujawniono postaci, w które wcielą się pozostali nowi aktorzy. Gabrielle Anwar zagra nową wersję Lady Tremaine, czyli macochę Kopciuszka. To ona wyrośnie na główną antagonistkę. Mekia Cox odegra rolę Tiany z „Księżniczki i żaby” (bardzo proszę o dużo jazzu i Nowy Orlean). Rose Reynolds wcieli się w nową wersję Alicji (tej z Krainy Czarów), bo według twórców nikt nie oglądał spin-offa (hej, ja oglądałem i ubóstwiam!). Adelaide Kane będzie zaś przyrodnią siostrą nowego Kopciuszka, Drizellą (zdaje się, że w polskiej wersji była to Gryzelda).
Twórcy mówią, że mieli określony plan na serial i zrealizowali go w ciągu sześciu sezonów. Historia w nich opowiedziana nie zostanie wymazana, ale nadszedł czas na zupełnie nowy rozdział. To oznacza nowych bohaterów i nową przygodę. Opowieść skupi się tym razem na Henrym, który postanawia zgłębić inne Księgi Baśni. W jednej z krain zakochuje się w Kopciuszku. Ma to być miłość tak silna jak uczucie jego dziadków. Niestety chłopiec wpadnie w tarapaty i będzie potrzebował pomocy rodziny. Jeśli zaś chodzi o bohaterów z poprzednich sezonów, twórcy mają nadzieję, że co jakiś czas będą się pojawiać. Na pewno zobaczymy Emmę (w jednym odcinku), młodszego Henry’ego i Bellę. Istnieją szanse, że pojawią się też Śnieżka i Książę oraz Zelena (tak, proszę). Ponadto zapowiedziano wątek LGBTQ — ważny dla fabuły.
Pokazano oczywiście fragment serialu oraz zwiastun. Obejrzyjcie je poniżej.
Zachęcam też do oglądania nagrania z panelu (w dwóch częściach).

Powrót do spisu treści.

Riverdale Special Video Presentation and Q&A

Riverdale okazało się bardzo dobrą serialową reinterpretacją komiksów o Archiem. Nic więc dziwnego, że pojawi się drugi sezon. Tym razem o wiele dłuższy, bo składający się aż z 22 odcinków.
Panel serialu rozpoczął się od zwiastuna, który możecie obejrzeć poniżej.
Co nowego w drugim sezonie? Na pewno dalszy ciąg wątków z sezonu pierwszego oraz dalszy rozwój relacji między postaciami. Do końca pierwszego odcinka mamy poznać ostateczny los Freda Andrewsa. Niezależnie od tego, jaki on będzie, Archie stanie się w nadchodzącym sezonie zdecydowanie mroczniejszą postacią. Podobnie zresztą będzie z Betty, Cheryl i Veronicą.
Do życia tej ostatniej powróci ojciec, Hiram Lodge. Veronica będzie miała z nim bardzo ciekawą i niejednoznaczną relację, która oczywiście wpłynie na jej najbliższe otoczenie. Ponadto Veronicę odwiedzi były chłopak, który ma sporo namieszać w miasteczku.
Pojawią się też nieznani wcześniej bohaterowie. Jughead pozna w nowej szkole niejaką Toni Topez (Vanessa Morgan). Dziewczyna może mieć wpływ na jego relację z Betty. Podobnie jak w komiksach Toni ma być biseksualna.
Można liczyć na więcej Pussycats. Twórcy zapowiedzieli, że rozwiną wątek relacji Josie z jej rodziną i na pewno pokuszą się o więcej piosenek.
Oczywiście Riverdale to nie tylko mrok i smutek, ale też sporo humoru i będzie on obecny w drugim sezonie.
Więcej w materiałach poniżej.

Powrót do spisu treści.

Warner Bros. Pictures Presentation

Prezentacja Warner Bros. na SDCC to ta, na którą najbardziej czekałem. Bardzo lubię to studio i zawsze z chęcią oglądam większość jego produkcji. A że przy okazji to Warner stoi za filmami na podstawie komiksów DC…
Ale nie uprzedzajmy faktów. Zaczęło się od nadchodzącej adaptacji powieści Ernesta Cline’a pt. Ready Player One. Stoi za nią Steven Spielberg, który pojawił się na scenie. Nakręcenie filmu zajęło reżyserowi aż dwa i pół roku. Poniżej możecie obejrzeć pełen popkulturowych aluzji zwiastun. Mnie nie do końca porwał.
Chwytajcie też nagranie tego segmentu prezentacji.
Drugim filmem, który Warner Bros. promowali na SDCC, był Blade Runner 2049. Poza pokazaniem znanego już wcześniej zwiastuna krótko porozmawiano z twórcami obrazu. Reżyser Denis Villeneuve powiedział, że objął pieczę nad projektem dlatego, że nie chciał, by ktoś inny go — cytuję — „spieprzył”. Ford zaś, na pytanie, czy film odpowiedział na jego pytania co do postaci Deckarda, odparł, że to nieważne, co sam uważa.
Poniżej dla przypomnienia najnowszy zwiastun filmu. Jest też oczywiście nagranie z prezentacji.
I wreszcie DC. Zaczęło się od pokazania logotypów nadchodzących projektów. Będą to: Flashpoint (!), Suicide Squad 2, The Batman, Aquaman, Justice League Dark, Green Lantern Crops, Batgirl i Wonder Woman 2. Oczywiście nie jest tak, że każdy z nich to absolutny pewniak i część planów może jeszcze ulec zmianom. Ale i tak jest się z czego cieszyć. Intryguje zwłaszcza Flashpoint, który może być okazją do swego rodzaju soft-rebootu kinowego uniwersum DC.
Następnie na scenie, wraz z trójzębem, pojawił się Jason Momoa, który zaprezentował krótki materiał wideo z Aquamana. Nie jest on niestety dostępny w Internecie. Z opisów wiadomo, że na początku widać w nim rybaków, a następnie wielką podwodną armię.
Po pokazie materiału na scenie pojawiła się reszta Ligi Sprawiedliwości: Ben Affleck, Ezra Miller, Gal Gadot i Ray Fisher. Affleck zaprzeczył plotkom, że rezygnuje z roli człowieka-nietoperza (choć trzeba mieć na uwadze, iż kiedyś zaprzeczał też plotkom o porzuceniu reżyserii The Batman, a wyszło, jak wyszło). Ray Fisher opowiedział o przyjaźni Cyborga i Flasha. Bohaterowie nawiążą więź porozumienia przede wszystkim z powodu podobnego wieku. Aktor powiedział też, że dodatkowe zdjęcia do filmu trwały dość krótko (choć to oczywiście zagrywka marketingowa — film ma spore dokrętki). Momoa zaznaczył zaś, że Aquaman to wyrzutek. Nie jest do końca akceptowany ani na lądzie, ani pod wodą.
Pokazano, rzecz jasna, zwiastun, który jest nie-sa-mo-wi-ty. Możecie obejrzeć go poniżej wraz z nagraniem z prezentacji.

Powrót do spisu treści.

Krypton Special Video Presentation and Q&A

Krypton to przygotowywany już od jakiegoś czasu prequel Supermana i… no właśnie. Na panelu ujawniono, że to nie tak do końca tradycyjny prequel, a część akcji będzie rozgrywać się również w teraźniejszości. W grę wejdą bowiem podróże w czasie.
Według Geoffa Johnsa, twórców serialu Camerona Welsha i Damiana Kindlera oraz głównego aktora, Camerona Cuffe’a, cała intryga będzie obracać się wokół pewnego spisku. Jego celem będzie zniszczenie rodu Elów — prawdopodobnie po to, by nie dopuścić do narodzin Supermana. Poza czarnymi charakterami pojawią się więc także ci dobrzy, Adam Strange i Hawkwoman. Będą oni próbować powstrzymać spisek. Ponadto zapowiedziano takie postaci jak Doomsday czy Brainiac.
Twórcy od samego początku wiedzieli, że osadzenie całej serii w przeszłości nie będzie zbyt ciekawe. Stąd decyzja o wątku z podróżą w czasie. Pozwoli to oczywiście na większość kreatywność i rozwinięcie mitologii planety Krypton.
Głównym bohaterem pozostanie Seg-El, dziadek Supermana. Będzie musiał przywrócić chwałę rodowi El. Stawką będzie nie tylko jego życie, ale także życie jego wnuka.

Powrót do spisu treści.

Star Trek Discovery

Star Trek Discovery to projekt po licznych perturbacjach. Ciągłe przesuwanie premiery, odejście Bryana Fullera, dostępność tylko na platformie CBS All Access (u nas na Netfliksie)… Nie nastrajało to optymistycznie. Na szczęście nadeszło SDCC.
Na sam początek zwiastun. Wygląda naprawdę nieźle (choć nie mówię tego jak fan serii).
W panelu uczestniczyli aktorzy: Sonequa Martin-Green, Jason Isaacs, James Frain, Shazad Latif, Anthony Rapp, Doug Jones, Mary Wiseman i Rainn Wilson oraz producenci wykonawczy Alex Kurtzman, Aaron Harberts, Gretchen Berg, Heather Kadin i Akiva Goldsman.
Bardzo ważną kwestią podczas całej rozmowy była szeroko pojmowana różnorodność. Martin-Green podkreśliła, że w Star Treku zawsze istotne były: różnorodność, uniwersalność i jedność. Fani serialu powinni to szczególnie rozumieć. Komentarz miał związek z kontrowersjami dotyczącymi obsadzenia czarnoskórej Martin-Green w jednej z głównych ról.
Ale to nie wszystko. W Discovery nie tylko postawiono na różnorodność rasową, ale także seksualną. Aktor Anthony Rapp zapowiedział, że Wilson Cruz będzie grał jego partnera. Choć w ostatnich filmach ujawniono, że Sulu ma małżonka tej samej płci, to będzie to zasadniczo pierwszy raz, kiedy w Star Treku przedstawiono związek jednopłciowy.
Twórcy podkreślili również, jak istotna jest dla nich wierność telewizyjnemu kanonowi. Discovery z całą pewnością będzie się trzymać tego, co już w poprzednich serialach ustalono. Zmieni się natomiast format opowieści. Zamiast jednoodcinkowych historii, zobaczymy jedną dużą, podzieloną na piętnaście odcinków.
Więcej w materiale poniżej.

Powrót do spisu treści.

Netflix's Stranger Things

Stranger Things to bez wątpienia jedna z większych niespodzianek zeszłego lata. Nostalgiczny, ale ciekawie grający z gatunkiem serial otrzyma kontynuację już pod koniec października. Oto co zdradzono podczas SDCC.
Na pewno będzie więcej Willa. Choć w pierwszym sezonie chłopiec rzadko gościł na ekranie (z wiadomych przyczyn), w „dwójce” będzie bardziej aktywny. I zobaczymy jak pobyt po Drugiej Stronie na niego wpłynął.
Jedenastka będzie mieć jeszcze mniej kwestii mówionych, co dla Millie Bobby Brown okazało się niezwykle trudne. Zwłaszcza w towarzystwie chłopców, którzy lubią stroić sobie żarty. Wątek bohaterki zostanie jednak — mimo jej małomówności — rozwinięty i dużą rolę odegra w nim Hopper.
Pojawią się nowi bohaterowie. Dacre Montgomery zagra Billy’ego, Sadie Sink — Max (która przeprowadzi się z Kalifornii), a Paul Reiser dr. Owensa (który może, choć nie musi być zły).
I wreszcie sprawa Barb. Bohaterka nie powróci, ale jej śmierć na pewno zostanie w drugim sezonie poruszona. I pomszczona.
Trzymajcie zwiastun i nagranie z panelu.

Powrót do spisu treści.

Westworld Panel and Q&A Session

Westworld to jeden z najlepszych seriali zeszłego roku. Nic zresztą dziwnego, skoro związane były z nim takie nazwiska jak Jonathan Nolan, Lisa Joy, J.J. Abrams, Anthony Hopkins czy wreszcie Ed Harris. Na drugi sezon jeszcze trochę poczekamy, ale na szczęście zorganizowano panel serialu na SDCC. Uczestniczyli w nim twórcy serialu Jonathan Nolan i Lisa Joy oraz aktorzy: Ben Barnes, Ingrid Bolsø Berdal, Ed Harris, Luke Hemsworth, James Marsden, Thandie Newton, Simon Quarterman, Rodrigo Santoro, Angela Sarafyan, Jimmi Simpson, Tessa Thompson, Evan Rachel Wood, Shannon Woodward i Jeffrey Wright.
Nolan i Joy otwarcie przyznali się do inspiracji grami komputerowymi. Jako szczególny przykład gry, z której czerpali natchnienie podali Red Dead Redemption. Zażartowali też, że niewiele zawodów pozwala na zbieranie materiałów podczas grania.
Twórcy starali się nie zdradzać tajemnic aktorom. Evan Rachel Wood nawiązała do tego tematu i opowiedziała, jak sama domyśliła się kim jest tajemniczy Wyatt. Czekała na ogłoszenia castingowe i sporo grzebała. W końcu została tylko jedna możliwość. Trochę inaczej rozwiązania zagadek szukał Jeffrey Wright — na niesławnym Reddicie. Okazuje się jednak, że akurat on wiedział nieco więcej niż reszta obsady. W trakcie produkcji Joy zdradziła mu tożsamość Bernarda.
Twórcy nie chcieli zbyt wiele mówić na temat nadchodzącego sezonu. Do dnia panelu obsada i ekipa pracowała na planie dopiero tydzień. Nie przeszkodziło im to jednak, by pokazać nowy materiał. Oczywiście wgniatający w fotel. Możecie go obejrzeć poniżej wraz z nagraniem z panelu.

Powrót do spisu treści.

Black Lightning Special Video Presentation and Q&A

Black Lightning to jeden z pierwszych ważniejszych czarnoskórych bohaterów w DC Comics. W 2018 roku wreszcie powstanie produkcja w pełni na nim skupiona — trzynastoodcinkowy serial dla stacji CW. Tutaj mogliście zobaczyć zwiastun produkcji, czas na informacje zdradzone podczas panelu.
Twórcy podkreślili przede wszystkim ogromną rolę Jeffersona Pierce’a (protagonisty) w społeczności osób czarnoskórych. To będzie bohater działający w takich dzielnicach, w które nikt inny nie chce się zapuszczać. Twórcy mają zamiar podjąć przemocy wobec czarnoskórych, ale też wewnątrz ich społeczności.
Cress Williams, odtwórca tytułowej roli, często grał tych „złych”. Tym razem przechodzi na jasną stronę. Jak powiedział, Black Ligthning będzie ratować świat „po jednej osobie”, działając niejako „od środka”.
Christine Adams, która wciela się w byłą żonę Jeffersona, zaznaczyła, że choć to opowieść o rodzinie osób czarnoskórych, to ma ona uniwersalny wydźwięk. Każdy będzie mógł utożsamić się z bohaterami. Wtórują jej twórcy. Postać Jeffersona ma być mocno osadzona w rzeczywistości, co pozwoli widzom z nią sympatyzować.
Poniżej nagranie z panelu.

Powrót do spisu treści.

Marvel Studios

Były filmy na podstawie komiksów DC, czas na panel poświęcony produkcjom opartym na motywach historii obrazkowych Marvela. Czyli tej mniej mnie interesującej, ale z blogowego obowiązku napiszę kilka słów.
Zaczęło się od Ant-Man and the Wasp i bardzo dużego ogłoszenia. W filmie zagra Michelle Pfieffer, która wcieli się w Janet van Dyne. Ktokolwiek postanowił sparować aktorkę z Michaelem Douglasem jest geniuszem. Poza tym zobaczymy w filmie także inne nowe twarze: Hannah John-Kamen jako Ghost, Randalla Parka jako agenta Jimmy’ego Woo oraz Lawrence’a Fishburne’a jako dr. Billa Fostera.
Następnym omawianym filmem była nadchodząca Captain Marvel. Część filmu będzie rozgrywać się w latach 90. Zobaczymy ponownie Nicka Fury’ego i to — uwaga — bez przepaski na oko. Czarnymi charakterami filmu będą Skrulle.
Poniżej obejrzycie nagranie z tej części panelu.
Po zapowiedziach tych odleglejszych filmów przyszedł czas na zbliżającą się wielkimi krokami trzecią część Thora. Ragnarok ma być swego rodzaju opowieścią o Thorze przechodzącym kryzys wieku średniego. Pozbawiony młota nie będzie miał łatwo. Zwłaszcza z Hulkiem, który ma mu regularnie prać tyłek. Hulk ma być trochę inny, niż wcześniej. Przede wszystkim od dwóch lat nie zmienił się w Bannera i mocno wpłynęło to na jego psychikę.
Poniżej możecie zobaczyć zwiastun — całkiem niezły, choć nieco boję się przefajnowania tego filmu.
A tutaj nagranie z tej części panelu.
Następnie promowano Czarną panterę. Film rozpocznie się tuż po wydarzeniach z Wojny bohaterów. Oto zarys fabuły: „T'Challa próbuje pogodzić się ze śmiercią ojca i objęciem tronu. Pojawia się jednak pewien problem, który zmusza go do działania”. Nie brzmi szczególnie oryginalnie, ale może uda się twórcom z tego nieco wycisnąć. Więcej poniżej.
Na sam koniec pokazano też krótką zapowiedź trzecich Avengerów. Materiałów nie udostępniono jednak oficjalnie w Internecie.

Powrót do spisu treści.

NIEDZIELA, CZYLI SPOKOJNE ZAKOŃCZENIE

Niedziela to zamknięcie festiwalu i chyba najmniej spektakularny dzień SDCC. Co nie znaczy, że nie znalazło się miejsce na ciekawe panele. Albo przynajmniej jeden.

Stephen King's Mr. Mercedes

Mr. Mercedes to kolejna z wielu produkcji opartych na prozie Stephena Kinga. W panelu serialu uczestniczył legendarny już reżyser telewizyjny Jack Bender (tak, to ten od Zagubionych) oraz aktorzy (niestety bez odtwórcy głównej roli, Brendana Gleesona): Harry Treadaway, Kelly Lynch, Jharrel Jerome, Breeda Wool i Holland Taylor.
Serial — na podstawie książki pod tym samym tytułem — opowie o emerytowanym policjancie Billu Hodgesie. Wciąż prześladuje go jego ostatnia, nierozwiązana sprawa. Tym bardziej, że dostaje listy i maile od tajemniczego zabójcy stojącego za wspomnianą sprawą. Hodges rozpoczyna więc śledztwo na własną rękę.
Tym, co przyciągnęło Bendera do produkcji, jest sam pomysł na fabułę. W przeciwieństwie do innych opowieści Kinga tutaj straszeni jesteśmy nie potworem czającym się na zewnątrz, ale tym drzemiącym wewnątrz nas samych. Ciekawe.
Premiera serialu już niedługo, bo 9 sierpnia.

Powrót do spisu treści.

Źródła: TV Line, Bleeding Cool, Newsarama, Comic Book Resources, Collider, BirthMoviesDeath Flicks and the City

MANIAK NA ZAKOŃCZENIE

A jak Wasze wrażenia? Który z paneli wzbudził w Was największą ekscytację? Koniecznie dajcie znać w komentarzach lub na: Facebooku, Twitterze, Google+ i Ask.fm.

Komentarze