Maniak podsumowuje tydzień #62

MA­NIAK NA PO­CZĄTEK


Już za nie­ca­ły ty­dzień od­bę­dzie się pre­mie­ra czwar­tej se­rii „Once Upon a Time”, a od dziś na do­bre roz­po­czy­na się ko­lej­ny se­ria­lo­wy se­zon. I w związ­ku z tym mam za­miar nie­co prze­or­ga­ni­zo­wać se­ria­lo­we re­cen­zje na blo­gu, że­by w tym roku się ze wszyst­kim wy­ro­bić.
Przede wszyst­kim na bie­żą­co re­cen­zo­wać bę­dę tyl­ko tyl­ko trzy se­ria­le: „Once Upon a Time”, „Go­tham” oraz „Con­stan­tine”, na­to­miast w przy­pad­ku po­zo­sta­łych bę­dą po­ja­wiać się re­cen­zje zbior­cze pod ko­niec se­rii albo w jej po­ło­wie. W ten spo­sób uda mi się osta­tecz­nie nad­ro­bić za­le­gło­ści z ze­szłe­go se­zo­nu i nie po­ro­bić so­bie ich w obec­nym.
Przez naj­bliż­szy ty­dzień na blo­gu bę­dą suk­ce­syw­nie po­ja­wiać się przede wszyst­kim tek­sty o „Once Upon a Time” i „Once Upon a Time in Won­der­land”, tak by do­trzeć ład­nie do obec­ne­go se­zo­nu, a po­tem wraz z każ­dym od­cin­kiem mam za­miar obok re­cen­zji pusz­czać na blo­gu tak­że peł­ne spo­ile­rów ana­li­zy i prze­my­śle­nia. Mam na­dzie­ję, że się uda i że się Wam to spodo­ba.
A tym­cza­sem do wła­ści­we­go pod­su­mo­wa­nia.

FIL­MY


„Su­i­cide Squad” z wła­snym fil­mem?


War­ner Bros przy­pusz­cza moc­ny atak. Wie­my już o „Bat­man v Su­per­man”, „Jus­tice League” oraz „Sha­za­mie” i „Sand­ma­nie”. Do gro­na tych ad­ap­ta­cji ko­mik­sów od DC do­łą­czy ko­lej­ny film, któ­ry opo­wie o gru­pie „Su­i­cide Squad”. Na sta­no­wi­sku re­ży­se­ra ma po­noć sta­nąć Da­vid Ayer, czło­wiek od „Cięż­kich cza­sów”, „Kró­lów uli­cy” czy nad­cho­dzą­ce­go „Fu­ry”. Sce­na­riusz na­pi­sze zaś Jus­tin Marks („Street Figh­ter: Le­gen­da Chun-Li”, „Księ­ga dżun­gli”).
Na­zwi­ska nie na­stra­ja­ją ja­koś szcze­gól­nie po­zy­tyw­nie, ale mo­że z tego pro­jek­tu wyjść coś bar­dzo cie­ka­we­go. Su­i­cide Squad, czy­li gru­pa zło­czyń­ców pra­cu­ją­ca dla rzą­du, to zde­cy­do­wa­nie ze­spół o du­żym fil­mo­wym po­ten­cja­le, więc li­czę, że do­sta­nie­my przy­naj­mniej pro­duk­cję do­brą. Trzy­mam kciu­ki.

Tom Hi­ddle­ston w „Skull Is­land”


Tom Hi­ddle­ston („A­ven­gers”) za­gra w „Skull Is­land”, czy­li za­po­wie­dzia­nym na San Die­go Co­mic-Con fil­mie, opo­wia­da­ją­cym o Wy­spie Cza­szek — miej­scu, skąd po­cho­dzi King Kong. Ujaw­nio­no tak­że na­zwi­ska re­ży­se­ra i sce­na­rzy­sty, a są to ko­lej­no: Jor­dan Vogt-Ro­berts („Kró­lo­wie la­ta”) i Max Bo­ren­stein („Go­dzil­la”).
In­ny­mi sło­wy, przy ob­ra­zie pó­ki co pra­cu­ją bar­dzo uta­len­to­wa­ni lu­dzie, a to znacz­nie zwięk­sza szan­se na to że bę­dzie to do­bry film. I oby taki był!

„O­by­wa­tel” z Je­rzym i Ma­cie­jem Stuh­rem


Po­ja­wił się pierw­szy, nie­ty­po­wy zwia­stun fil­mu „O­by­wa­tel” w re­ży­se­rii Je­rze­go Stuh­ra.


Wszyst­ko wska­zu­je na to że film bę­dzie dość in­try­gu­ją­cą i skła­nia­ją­cą do my­śle­nia ko­me­dią. Ta­kich pol­skich pro­duk­cji mi bra­ko­wa­ło, więc cze­kam z nie­cier­pli­wo­ścią.

Zwia­stun fil­mu „Bo­go­wie”


Jest też peł­ny zwia­stun „Bo­gów” — fil­mu bio­gra­ficz­ne­go, po­świę­co­ne­mu Zbi­gnie­wo­wi Re­li­dze.


Na od­by­wa­ją­cym się w tym ty­go­dniu fe­sti­wa­lu fil­mo­wym w Gdy­ni, pro­duk­cja otrzy­ma­ła kil­ka na­gród, w tym za naj­lep­szy film i naj­lep­szą ro­lę mę­ską. My­ślę, że war­to za­tem cze­kać na pre­mie­rę.

„Kosz­mar mi­nio­ne­go lata” na nowo


Pa­mię­ta­cie głu­pa­wą, ale przy­jem­ną se­rię sla­she­rów pt. „Kosz­mar mi­nio­ne­go lata” z Je­nni­fer Love He­witt? Jak do­no­szą za­chod­nie me­dia, po­wsta­nie re­start se­rii, za któ­re­go od­po­wie duet Mike Fla­na­gan i Jeff Ho­ward („O­cu­lus”).
Mo­że wyjść… róż­nie. Na pew­no kon­cept „Kosz­ma­ru…” ma spo­ry po­ten­cjał, ale czy da się zro­bić z nim coś świe­że­go i nie­po­wta­rzal­ne­go? Zo­ba­czy­my.

Ofi­cjal­ny opis „A­ven­ge­rów 2”


Opu­bli­ko­wa­no ofi­cjal­ny opis dru­giej czę­ści „A­ven­ge­rów”, czy­li „Age of Ul­tron”
Ma­rvel Stu­dios przed­sta­wia „A­ven­gers: Age of Ul­tron” — im­po­nu­ją­cą kon­ty­nu­ację naj­więk­sze­go fil­mu su­per­bo­ha­ter­skie­go wszech cza­sów. Kie­dy Tony Stark pró­bu­je przed­wcze­śnie uru­cho­mić uśpio­ny pro­gram utrzy­my­wa­nia po­ko­ju, spra­wy się kom­pli­ku­ją i Naj­po­tęż­niej­si Bo­ha­te­ro­wie Zie­mi, w tym: Iron Man, Ka­pi­tan Ame­ry­ka, Hulk, Czar­na Wdo­wa i Hawk­eye mu­szą sta­wić czo­ła cięż­kiej pró­bie, w któ­rej staw­ką są losy pla­ne­ty. Kie­dy po­ja­wia się zło­wiesz­czy Ul­tron, to gru­pa Aven­ge­rów bę­dzie mu­sia­ła po­wstrzy­mać go od wpro­wa­dze­nia w ży­cie prze­ra­ża­ją­cych pla­nów i wkrót­ce nie­ła­twe so­ju­sze i nie­spo­dzie­wa­ne dzia­ła­nia za­pro­wa­dzą do wiel­kiej, wy­jąt­ko­wej przy­go­dy na ca­łym świe­cie.
W fil­mie wy­stą­pią: Ro­bert Do­wney Jr, któ­ry po­wra­ca jako Iron Man oraz Chris Evans jako Ka­pi­tan Ame­ry­ka, Chris Hem­sworth jako Thor i Mark Ru­ffa­lo jako Hulk. Wraz ze Scar­lett Jo­han­sson w roli Czar­nej Wdo­wy i Je­re­mym Re­nne­rem w roli Hawk­eye’a oraz do­dat­ko­wym wspar­ciem ze stro­ny Sa­mu­ela L. Jack­so­na w roli Ni­cka Fu­ry’e­go i Co­bie Smul­ders w roli agent­ki Ma­rii Hill, mu­szą po­now­nie stwo­rzyć ze­spół, by po­ko­nać Ja­me­sa Spa­de­ra w roli Ul­tro­na — prze­ra­ża­ją­ce­go, tech­no­lo­gicz­ne­go zło­czyń­cy, ob­se­syj­nie dą­żą­ce­go do wy­bi­cia ludz­ko­ści. Po dro­dze sta­wią czo­ło dwóm ta­jem­ni­czym i po­tęż­nym przy­by­szom — Wan­dzie Mak­si­mow od­gry­wa­nej przez Eli­za­beth Ol­sen i Pie­tro Mak­si­mo­wo­wi od­gry­wa­ne­mu przez Aaro­na Tay­lor-John­so­na oraz spo­tka­ją sta­re­go zna­jo­me­go w no­wej for­mie, gdy Paul Be­tta­ny zo­sta­nie Vi­sio­nem.
Brzmi bar­dzo pro­sto i zgod­nie z re­gu­ła­mi ga­tun­ku, ale z Jo­ssem Whe­do­nem za ste­ra­mi nie mo­że się nie udać. Eks­cy­tu­ję się bar­dzo, po­mi­mo, że to Ma­rvel. Whe­do­na po pro­stu ni­gdy nie od­pusz­czę.

„Dead­pool” ofi­cjal­nie

Po dłu­gich pe­ry­pe­tiach lu­bią­cy bu­rzyć czwar­tą ścia­nę ko­mik­so­wy bo­ha­ter Dead­pool wresz­cie tra­fi do kin. Film bę­dzie mieć pre­mie­rę 12 lu­te­go 2016 roku, a wy­re­ży­se­ru­je go de­biu­tant, Tim Mi­ller. W głów­ną ro­lę naj­praw­do­po­dob­niej wcie­li się od po­cząt­ku wią­za­ny z nią Ryan Rey­nolds (któ­ry Dead­poo­la za­grał już w fil­mie o Wol­ve­ri­nie).
Mimo, że nie je­stem zwo­len­ni­kiem Ma­rve­la (tak wiem, po­wta­rzam to do znu­dze­nia) to tego pro­jek­tu wy­pa­tru­ję, bo ma szan­sę oka­zać się czymś ory­gi­nal­nym i cie­ka­wym. Oby.

SE­RIA­LE


„Once Upon a Time” — wy­wiad z ak­tor­ka­mi

Przy oka­zji se­sji zdję­cio­wej do ma­ga­zy­nu TV Guide, Geor­gi­na Haig i Eli­za­beth Lail, nowe ak­tor­ki w „Once Upon a Time”, któ­re wcie­lą się w bo­ha­ter­ki z „Kra­iny Lodu”, udzie­li­ły krót­kie­go wy­wia­du.



Wy­pa­da­ją tu świet­nie. Jesz­cze ty­dzień i bę­dzie je moż­na zo­ba­czyć w ak­cji!

CBS za­ma­wia „Su­per­girl”


Dwa ty­go­dnie temu pi­sa­łem o pla­nach na te­le­wi­zyj­ną „Su­per­girl”. Dziś wia­do­mo na pew­no, że se­rial po­wsta­nie — sta­cja CBS wy­ku­pi­ła ca­łą se­rię. Za sce­na­riusz, zgod­nie z pier­wot­ny­mi za­ło­że­nia­mi, bę­dą od­po­wia­dać Greg Ber­lan­ti („Arrow”) i Ali Ad­ler („Chuck”). Cie­szę się bar­dzo — oby otwo­rzy­ło to dro­gę in­nym bo­ha­ter­kom DC nie tyl­ko do te­le­wi­zji, ale i do ki­na.

„Jus­tice League: Gods and Mon­sters Chro­ni­cles”


Za­nim na ry­nek DVD i Blu-Ray tra­fi film Ala­na Bur­ne­tta i Sama Liu pt. „Jus­tice League: Gods and Mon­sters”, w któ­rym zo­ba­czy­my nowe, bar­dzo mrocz­ne wer­sje zna­nych su­per­bo­ha­te­rów DC, Bru­ce Timm (czło­wiek sto­sją­cy za słyn­nym „Bat­man: The Ani­ma­ted Series”) sprzy­mie­rzy się ze wspo­mnia­nym Bur­ne­ttem i przy­go­tu­je trzy od­cin­ki in­ter­ne­to­we­go mi­ni-ser­ia­lu, któ­ry bę­dzie sta­no­wił wpro­wa­dze­nie do tego świa­ta. Se­rial po­wsta­je przy współ­pra­cy Ma­chi­ni­my.
War­ner Bros sta­ra się tra­fić do od­bior­ców wszel­ki­mi moż­li­wy­mi ka­na­ła­mi — bar­dzo się cie­szę i trzy­mam kciu­ki za pro­jekt.

Se­rial na pod­sta­wie „Lu­cy­fe­ra” od DC i Foxa


Na „Su­per­girl” się nie skoń­czy i bę­dzie też se­rial na pod­sta­wie „Lu­cy­fe­ra”, czy­li spin-o­ffa „Sand­ma­na”. Pro­duk­cję za­mó­wi­ła sta­cja Fox, a sce­na­riusz na­pi­sze Tom Ka­pi­nos („Ca­li­for­ni­ca­tion”). DC przej­mu­je te­le­wi­zję? Na to wy­glą­da, ale to tyl­ko po­wo­dy do ra­do­ści.

GRY


Nowy zwia­stun „Si­lent Hills”


Pod­czas tar­gów To­kyo Game Show po­ka­za­no nowy zwia­stun gry „Si­lent Hills” — de fac­to film kon­cep­cyj­ny, któ­rym twór­cy prze­ko­na­li stu­dio do swo­je­go po­my­słu na no­wą od­sło­nę se­rii.


Wy­glą­da do­sko­na­le — kli­mat z „Si­lent Hi­llów” po­łą­czo­ny z czymś bar­dzo ory­gi­nal­nym. Mam na­dzie­ję, że król sur­vi­val ho­rro­rów po­wró­ci w do­brym sty­lu.

MU­ZY­KA


Pierw­sza kom­pi­la­cja wy­stę­pów na ży­wo Whit­ney Hous­ton


Clive Da­vis ogło­sił nie­daw­no wy­da­nie pierw­szej kom­pi­la­cji wy­stę­pów na ży­wo Whit­ney Hous­ton. Al­bum, za­ty­tu­ło­wa­ny „Whit­ney Hous­ton Live: Her Grea­test Per­for­man­ces”, uka­że się na CD i DVD 10 lis­to­pa­da.
Z jed­nej stro­ny to mi­ła nie­spo­dzian­ka dla fa­nów, bo Hous­ton na ży­wo ro­bi­ła ze swo­imi pio­sen­ka­mi coś cu­dow­ne­go. Z dru­giej, mam tro­chę wra­że­nie, że to brzyd­ka pró­ba za­ro­bie­nia na jej śmier­ci. Tak czy siak, na al­bum cze­kam — Whit­ney na ży­wo nie od­pusz­czę.

Te­le­dysk do „O­pen Your Heart”


Jest już dru­gi te­le­dysk ze­spo­łu Moon­land, tym ra­zem do utwo­ru „O­pen Your Heart”



Tym ra­zem klip wy­glą­da le­piej, niż po­przed­nio, a i utwór jest bar­dzo przy­jem­ny.

Komentarze